13.

Siema, siema. :3

Kolejny dzień spędzony cały w domu. Jakoś mi lepiej z tym, że nie wychodzę. Alienuję się od wszystkich. : D

Nie mam żadnych zdjęć, tylko te, co wczoraj pierdolnąłem z kamerki, hahaha. :D

Jutro gruba wixa Gabi, tylko szkoda, że tak ciężko wszystko zorganizować.. No ale przynajmniej widać na kim można polegać, a kto sobie w ostatniej chwili leci w chuja. Oby wszystko wyszło idealnie. Boże, już nie mam siły.

Tak bardzo nie chce wychodzić z domu... Jutro już chyba muszę iść na zajęcia, bo się kończy zwolnienie. Ale znając życię i tak nie pójdę. Przynajmniej mogę trochę odpocząć i się poopierdalać. Zrobiłem się ostatnio bardzo aspołeczny, co kiedyś było wręcz niemożliwe, ale się z ttego cieszę. Dość toksycznych, zakłamanych i fałszywych ludzi. Pierdole to! : D  Jestem dumny z tego co mam i tych ludzi, których mam.

Dobra, lecę, bo coś złapałem muła..

Eloszka, do następnego! :D