******* ...W niebie... My Nasza miłość Nasze serca
...mój najwspanialszy, najdroższy Skarb...
Komentarze
darkyone Ja mogę się podzielić:)bo dzielę to szczęście z autorką :) Recepta jest baaardzo prosta :) Kieruj się sercem i kochaj, bo warto. Czasem trzeba się odważyć na pewne rzeczy, bo później człowiek żałuję że czegoś nie zrobił :) Ja kiedyś w szkole zobaczyłem Ewę i podszedłem do niej żeby pogadać i tak się zaczęło nasze gadanie i cała znajomość :) A zbierałem się do rozmowy od jakiegoś czasu i w końcu się odważyłem :) a byłem bliski rezygnacji...bo byłem wtedy z kim innym, kimś kto mi nie dawał szczęścia. Dopiero Ewa mi otworzyła oczy i domyślałem się jak to się może skończyć. Gdybym wtedy zrezygnował to bym żałował... Tak na koniec: Carpe diem! i żyjmy na całego ;):)