Kolejny melanż, kolejne picie do nieprzytomności. W tle telefon od mamy jak się bawię i nieszczera obietnica, że nie będę pić. Znowu zaczynam życie, które mnie wykończy. wróciłam do tego, mimo, iż broniłam się przed tym cholernie. Znów jest pięknie, gdy pijesz, a świat wydaje się tak prosty do ogarnięcia. i ponownie wrócę rano do domu kłamiąc im prosto w oczy i mówiąc 'tak, popcorn był za słony, ale film się spisał'.
właśnie tak. pojęłam to doskonale, że przecież mogę siedzieć, płakać, wspominać, ale co to da ? to już minęło. i nawet nie chcę żeby wróciło nie chciałabym cierpieć tak po raz drugi. od tych kilku miesięcy strasznie się zmieniłam. w cholernie grzeczną dziewczynkę, słabą i nie umiejącą sobie radzić. to musi minąć. :) niedługo są jego urodziny. napisze mu życzenia - tak. ale to będzie już ostatni sms do niego. kończą się wakacje i trzeba to wykorzystać. %%% : D dziękuje wszystkim za te słowa, motywację. chcę być szczęśliwa i będę, BEZ NIEGO ! :D pytanie do was, czy mam dalej pisać na tym fbl. ? jak wszystko dalej się układa ? czy to ma być już koniec ?
http://www.youtube.com/watch?v=Ksgc7zPFSSg
ta nuta jest boska ! imprezki imprezki ! :D
+ http://shinybox.pl/?ref=b71a09f
rejestrujcie się tu i bądźcie aktywni :) dla mnie to punkty a wy też na tym skorzystacie ; )
z góry dziękuje. :*
darmowe kosmetyki zawsze dobre na poprawe humoru ! :D