~agatazagata to z pewnością zasługa Laury! Oby drT pamiętał o zabitych komarach przy wystawianiu ocen z jutrzejszego egzaminu... Wyjazd był super, mimo komarów i odmarzniętych kończyn - ja chce jeszcze raz!!!
~aniloraktub Super wyjazd! Brawa dla organizatorek - wiem jak wiele nerwów, cierpliwości i czasu Was to kosztowało. Doceniamy! Szkoda tylko, że katedra nas olała, bo tak to odczułam. Był filmik dla Profesora Ł. - profesora nie było, był kubek termiczny i kilka karnych kolejek w doborowym towarzystwie dla Doktora R. - doktor przemknął tylko na rowerze, był żurek i pole do popisu dla cynizmu Doktora G - doktora nie było. Cały "szacun" dla jednej Osoby Katedralnej - Doktora T., który "dał radę" do 7. rano :-) (być może to Twoja zasługa Laurko? - w końcu to Ty łapałaś komary! ;-))