photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Jado.
Kategoria:
Fotografia.
Dodane 12 LISTOPADA 2015
71
Dodano: 12 LISTOPADA 2015

Jado.

Ten moment, kiedy uciekają ci dwa autobusy do domu, a kolejny masz

za grubo ponad godzinę, szukasz transportu i udaje Ci się wrócić L-ką.

No i tak.. założyłam Snapa po wielu namowach - pusiaalka, dodajcie.

A dzisiaj było całkiem ciekawie. Wstałam po 9, ogarnęłam się, coś tam

zjadłam i poszłam kończyć to durne sprawozdanie. Była to trudna i iście

zacięta walka, ale w końcu ją wygrałam i napisałam jakieś wypociny,

które zajęły tą stronę w Wordzie. Byleby by facet to zaliczył i będzie git.

Oczywiście wenę twórczą zapewniał mi `Zaklinacz Deszczu` Gurala.

Dawno nie słuchałam tej płyty, oj dawno. Zaczynam odkopywać z mojej

kolekcji starocie, normalnie nie wierzę. Potem obiad, czyli zamówienie

pizzy, chwila przed TV, ogarnięcie się i na 16:15 na przystanek, co by na

to zebranie Sekcji Jeździeckiej pojechać. Spotkałam Michała, to sobie po

drodze pogadaliśmy, a że znowu trafiłam na pana Mirka (dzięki Ci Boże),

to poprosiłam go, żeby mnie wysadził pod PWSZ na Grunwaldzkiej. Więc

koło 17 tam, poczekałam i zaczęło się. Legitymacje AZS i znaczki mamy,

omówione BHP przy koniach, chociaż po co mi one, jak i tak je znam, no

bo po tylu latach wstyd byłoby nie znać. Obgadane co i jak jutro, do tego

budowa siodła i prośba od pani, żebym była jutro wcześniej w Zastawnie

i jak mogę, żebym pomogła im z przygotowaniem koni do lonży dla tych,

co zaczynają dopiero. Nie ma problemu, ja tam mogę i od rana zawitać.

Skończyliśmy to o 18:40, a o tej porze miałam ostatni autobus do domu,

następny dopiero jakoś po 20, więc sms do Przemka, czy mogę się z nim

zabrać. Zgodził się, więc Pusia uratowana. Podeszłam pod Maca, ten z

kursantką mnie zgarnął i jeżdżenie po Elblągu, czyli suchary, śmiechy i

inne takie, czyli typowa jazda L-ką. Do tego muzyka i podśpiewywanie.

O 21 w domu. Wykąpałam się, postaram się poodpowiadać na Asku na

pytania i zwijam spać, bo o 7:05 mam autobus. Kurde.. pojechałabym

samochodem, ale po pierwsze, to nie umiem wyjechać z naszego garażu, 

bo jakiś debil zrobił zjazdy w dół, zamiast na równi i trzeba mieć dużą 

wprawę w jeździe, żeby z niego wyjechać. A po drugie, to się chyba no..

cykam sama jechać. Wstyd mi za siebie.. Więc znowu autobusem, pół

biedy jak znowu wyjdziemy o 13 z zajęć, to może zdąrzę na 13:30 na

autobus, szybko nim do domu, szybki obiad, przebranie się i Zastawno!

Tak się cieszę z tego wyjazdu, że szok. Po czterech latach odwiedzę w

końcu Charyzmę, aaa! A sprzętu nie wyczyściłam.. po drodze to zrobię.

Bang!

 

 

 

Informacje o dzialamposwojemu


Inni zdjęcia: Daddy milionvoicesinmysoul980 tennesseelinePamiętniki z wakacji bluebird11:) dorcia2700:* patrusia1991gd19.7.25 inoeliaZiew Ziew ;) svartig4ldur... maxima24... maxima24... maxima24