Tak to się odczuwa
Gdy czekasz na telefon
A go nigdy nie ma
Zdając sobie sprawę z kłamstw w środku nocy
Bo straciłeś kogoś
Tak się odczuwa
Gdy twoje zaufanie zostanie złamane
I zostajesz, żeby spłonąć
Ze swoim sercem szeroko otwartym
Chcesz się ze mną spotkać, żeby powiedzieć mi dlaczego
Dlaczego i jak
Miałeś serce, żeby schrzanić całe moje życie
To cały ty
Teraz posunęłam się na przód
Znalazłam siebie
I może nie wybaczę
Po prostu zapomnę, że żyłeś
I mam nadzieję, że to boli
Czy to nie mnie chciałeś obwinić?
Czy to nie mnie odrzuciłeś?
Ale zanim pójdziesz, jest coś co powinieneś wiedzieć
Nauczyłeś mnie jak cię nienawidzić
A ja byłam taka zakochana
Kiedy próbowałam nas ratować
To nie wystarczyło
Więc co, do diabła jest inaczej?
Bo teraz, gdy mnie nie ma
Czołgasz się do mnie, żeby mi powiedzieć
Że jestem jedyną
Tak to właśnie się odczuwa