Szkoda słów. Tak bezdennie się czuć jak...
krzywa bariera miłości? Tak, to głupie uczucie być na rozdrożu
pełni marzeń i snów. Chowałam głowę w piach, by uciec od własnych
problemów życiowych, i bardzo żałuję, okropnie żałuję! Chcę zapomnieć...
Nie potrafię... Tyle mi pólu sprawiłaś, że mam ochotę o Tobie zapomnieć.
Tak mnie bolisz... Tak drastycznie zadzierasz rany... Płaczę przez Ciebie,
lecz nie widzisz jaki sprawiasz mi ból... Lecz gdy Ciebie zabraknie...
Świat zostanie zapomniany... Ranisz strasznie, i płaczem zanoszę Ci wszystko,
byś tylko nie krzywdziła...
Płaczę.