cześć kwiatuszki!
cóż za piękny dzień, czyż nie prawda? ;) odrazu humor lepszy i wszystkie czarne myśli idą w kąt.
obudziłam się o 8, przez mój cholerny budzik. zapomniałam go wyłączyć. z jednej strony lipa bo troche się nie wyspałam, ale z drugiej może to i dobrze, szkoda byłoby przespać tak słoneczny dzień. mam nadzieje, że będą już same takie! marzy mi się dużo słońca, trel ptaków, wychodzenie w samej bluzie i zapach wiosny! moja wczorajsza wena do sprzątania powróciła, i odziwo nie była tak krótka! zebrałam się w sobie i posprzątałam pokój. tona kurzu, tfe! jest w nim teraz tak czysto, że aż głupio -.- co do moich prac - tragedia. nie idzie mi coś, nie chce mi się, w dodatku tyle tego gówna jest. może jakoś do soboty się wyrobie, a jak nie to bez spiny, są drugie terminy! ;) na dalszą część dnia, nie mam chyba nic zaplanowanego, może jakiś spacer czy cuś. chociaż tak się zmęczyłam tym sprzątaniem, że chyba musze się położyć. :D
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
https://www.youtube.com/watch?v=KnL2RJZTdA4&feature=kp
____________________________________________
MIŁEGO DNIA I DUUUŻO OPTYMIZMU!