


Dzisiejsze koniki na wybiegu :)
Znów sporo mnie tutaj nie było no i podejrzewam, że właśnie tak od czasu do czasu będę zaglądać.
U mnie nic nowego się nie wydarzyło.
Cały czas pracuje w przedszkolu. Za niedługo minie mi pół roku w tej pracy. Zdążyłam przez ten czas bardzo przyzwyczaić się do moich maluszków i polubić tą pracę mimo, że nie rzadko kosztuje mnie wiele nerwów i stresu.
Jeśli chodzi o studia to teraz czeka mnie mnóstwo zaliczeń, mam nadzieję, że jakoś dam radę :)
Obecnie jestem po jeździe konnej na dyżurze nocnym.
Dziś jeździłam na Cezarku, wieki na nim nie siedziałam, ale jestem pozytywnie zaskoczona, zrobił się z niego świetny i chętny do pracy koń :)