Kiedy robiłam porządek z tymi wszystkimi wpisami na tym cholernym fbl, miałam tyle do napisania. Teraz wszystko mi się plącze i nie mam pojęcia od czego zacząc. Jedno wiem na pewno że potrzebuje takiego porządnego kopa w dupe który zmotywuje mnie do jakiegokolwiek działania, bo już za równy miesiąc matura a ja gówno robie. Poza tym zrozumiałam jak to jest stracic cholernie ważną osobe. Ale teraz już nic nie zmienie, pozostały mi jedynie wspomnienia przy których łzy same napływają mi do oczu. Nikt nie powiedział mi że ten pieprzony świat jest tak strasznie pogmatwany. A moje szanse zostania kimś ważniejszym niż jedynie zwykłą szarą Dominajsą legły w gruzach bo zawsze ci którzy posiadają więcej kasy i znajomości zachodzą wyżej mimo że gorzej im coś wychodzi. Jebany wyścig szczurów. Przez to że chciałam dorównac tym wszystkim "lepszym" osobom zapomniałam o jednej najważniejszej rzeczy, zapomniałam że mam coś czego nikt mi nigdy nie odbierze, coś co sprawia że czuje się sobą a nie kolejną zadufaną w sobie rozpieszczoną księżniczką która od tatusia dostanie wszystko czego tylko zapragnie.
I pozdrawiam wszystkie rozpieszczone dzieciaczki. Powodzenia w życiu ;]
Dobra ch*j i tak nikt tego nie czyta ale musiałam sie wygadac. xD
I ulżyło mi :D
Bez odbioru Dziubasy ^^