A tutaj w "ubranku", które muszę mieć wchodząc na kuchnie...
Proszę się nie śmiać, bo to jest tragiczne.. ;(
Takie niestety są zasady....
Pierwszy raz jak byliśmy na kuchni to kumple z klasy stwierdzili, że wyglądamy jak byśmy pracowały w masarni.....to nie było śmieszne.....
Ale teraz jest fajniutko na kuchni....
Mamy co robić....np..ostatnio dostałam uwagę za to że grałam z kumplem i kumpelami w butelkę.. ;))
Fajnie było..;PP
POZDRAWIAM ;**
* Krzysia
* Ilone