Jasne że działa.
To początek mojej pracy inżynierskiej. Wreszcie się za nią wziąłem i to ostro. Po 48h, jak nie więcej, walki, lutowania i denerwowania się z nią udało mi się wyjść na prostą i teraz wszystko powinno poruszać się w miare gładko, latwo i przyjemnie. Pisanie w mikroC ma jednak swoje zalety - zobaczcie co potrafi wyświetlić mój LCD. I to z marszu! kilka linijek kodu.
Plany dalej są, nie wiem od czego zacząć nawet Chyba zaczne od czytania z ADC po SPI, bo mam już polutowane podstawki pod MCP3001 i MCP6241 jako przesprytne napięcie odniesienia. No ale to moze wieczorem, może nawet nie dzisiaj.
Dzisiaj natomiast do sklepu po laminat, wytrawiacz i kilka innych pierdół, jak budżet pozwoli i do dzieła. Może nawet wieczorem porobie sobie nowe płytki, to w tygodniu je powierce i będe mógł zabrać sie za nowe zabawki.