Prawda
W powietrzu dało się niemalże wyczuć ozon. Zwarły się ze sobą dwie masy prawdy. Skumulowane szczerości szukały uziemienia. Ale teraz Ona leżała na Jego kolanach. Wszystko było na swoim miejscu. On gładził Ją po włosach. Po burzy został tylko słony smak łez.
- Wiesz - odezwała się pierwsza. - Okłamuj mnie. Ale tylko troszkę i tylko czasami.
- Dobrze - wyszeptał.
Uśmiechnęła się do niego. A on po chwili znów szeptem powiedział:
- Kocham Cię...
- Ja Ciebie też...
Ale żadne z nich nie uwierzyło w te słowa. Głupi! A to przecież to była najprawdziwsza prawda....
To zadziwiające jak myśli same układają się w głowie.
Efekt bezsennej, poniedziałkowej nocy. Żałuję, że nie wstałem wtedy z łóżka i nie zapisałem tego od razu. Wtedy byłoby to znacznie prostsze.
Po prostu gdy słowa wskoczyły na swoje miejsca musiałem pozwolić im odejść.
Inni zdjęcia: Dojrzałość Singla mnilchas... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24:) dorcia2700... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24