Wróciłam..
Jak zaliczę sprawności w tydzień to zdam kurs..
za 2 tygodnie jest spotkanie..
Ale ja nie tęsknię.. no może za kilkoma osobami
Niektóre wspomnienia zostaną na długo..
Pob ódka przed 4 nad ranem po karty
I rzucenie się na mnie by je dostac ^^
I spoanie na Paulinowym śpiworze z Magdą na korytarzu pociągu ^^
I gdyby nie kilka rzeczy to byłoby ekstra..
Zdjęcie by Kaczmar. jedno z ognisk..
Świętouść to jednak magiczne miejsce..
Tam zawsze coś się dzieje
Tam zawsze jest inaczej
Tam się chce żyć.
Resztka nadzieji odeszła w zapomnienie..
Nie ma po co się łudzić
'Pytasz czy mam Twoje stare listy
Czy nie podarłem ich przez ten czas
Jeśli to takie bardzo ważne
To może kilkka z nich jeszcze mam
Trochę wkurza mnie ta rozmowa
Bo dawno kwiatkiem przestałaś być
I nie opiszę Ci nigdy w s lowach
Jak bardzo wtedy nie chciałem żyć
Po raz drugi ich nie czytałem
Choć bardzo chciałem uwierz mi ze
Innym człowiekiem stać się musiałem
By to zrozumieć zapomnieć Cię...'
'Ty mi darujesz kwiaciarko r óże swą ja w zamian za to piosenkę ta..'