Nic :) 

Nikt nie jest zabójcą doskonałym,

chyba, że miłość. 

W kilka sekund rozrywa serce. 

A później już nie ma nic...

I nie widzisz sensu w 

wschodach i zachodach.

I wszystko traci barwy. 

I wciąż żyjąc, 

z sercem w strzępach..

Jedyne o czym marzysz

to zasnąć i nie obudzić się.

I śnić o czasach, 

gdy wszystko było dobrze.

Bo kiedyś przecież było...

Ale nie wszystkie zmiany są dobre.

A mi po prostu pękło serce.

I nie da się go naprawić..

Już nie tym razem. 

Nawet, jeśli kiedyś 

pojawi się ktoś...

Bo po prostu...

To już za wiele

jak na jednego człowieka. 

Bo jestem tylko człowiekiem. 

Bo jestem tylko sobą.

Przepraszam.

Kimkolwiek jesteś, jeśli kiedyś będziesz blisko...

Nie zbliżaj się do mnie lepiej za bardzo... 

Nie warto... 

 Nie mam dla Ciebie miłości.

 Tylko marnuję tlen. 

I czas. 

Bezcenny czas.