Wczoraj dojechałam późnym wieczorem. Od razu poszłam znaleźć jakieś tani hotel, rozpakowałam się i poszłam spać. Rano poszłam zwiedzać, to na prawdę piękne miasto ;) pochodziłam po sklepach, porobiłam parę pięknych zdjęć, teraz siedzę sobie w jakieś knajpce i pije jakąś kawę, tu robią pyszną kawę omom *.* dostałam chyba wczoraj z 20 esemesów od Kristiana z treścią,,Dojechałaś?" ,, Bądź ostrożna" itp... dziś rano dzwoniła rodzina i Kristian, pytali się mnie jak się czuje. Szczerze mówiąc jest mi tu smutno troszkę ponieważ nikogo tutaj nie znam, ani nic :( jestem sama, sama jak palec u nogi w takim wielkim mieśćcie :(
dobra idę zapłacić za rachunek i spadam zwiedzać dalej :)
od autorki:
Siemka..
Nie dawno wróciłam ze szkoły, nie było tak źle :)
Czekam na obiad- spaghetti :)
Życie Alice-@shitlife
Życie Lilly-@damny0u