Psst.. do urlopu 4 dni :)
Jest 1 grudnia I tak się cieszę:)
Poranna kawka inaczej smakowała.
Już w świątecznej klimatycznej filiżance :)
Zrobiłam dziś niedzielne śniadanko dla nas i poleniuchowalismy.
Pozniej skonczylismy pakowanie paczek do Polski, bo dziś przyjechal kierowca busem i wszystko zabral.
Trochę prania zrobiłam bo się nazbierało.
Nagotowalam obiadu na 4 dni do pracy a w menu ryba, ziemniaki i surówka z kiszonej kapusty.
Zrobiłam również pastę z serka i suszonych pomidorów żeby było na kilka dni do pracy.
Wczoraj zrobiliśmy małe zakupy i kupiłam prezenty dla Amelki i Milanka.
Musimy zjesc co mamy w lodówce bo na 2 tyg wyjezdzamy więc bez sensu robić zapasy.
Ogólnie wszystko mamy ogarnięte a w piątek tylko rzęski, a w czwartek albo środę zrobię sobie henne.
Poczytałam dzus książkę przy herbatce "Twój sukces jest nieunikniony" jeszcze trochę mi zostało:)
Ale niedługo ja skończę.
Zmykam pocwiczyc jogę bo czuje ze kręgosłup coś mi dokucza i może serial szkoła dla elity.
Miłego wieczorku papatki :)
Tylko obserwowani przez użytkownika diamondddd
mogą komentować na tym fotoblogu.