https://youtu.be/IdBEdqiQMg0
To jest moje posumowanie ostatnich kilku lat.
Kocham Wrocław. Jest taki piękny i tętniący życiem. I te wszystkie nasze miejsca, w których odnajdujemy siebie, do których robimy pielgrzymki szlajania się, w których mamy swój spokój w zgiełku miasta.
Każde zmiany są straszne. Paraliżują nas wybory, przed którymi jesteśmy stawiani, przerażają nas nowe rzeczy, emocje i uczucia. Bo kto by chciał skakać w przepaść i zanurzać się po omacku, w strachy, oczekiwania, przypadki. Życie to droga, która testuje cierpliwość i wytrzymałość. Nie dowiemy się jak żyć. Nigdy. Przez te wszystkie lata, spędzone razem, zrozumiałam co liczy się najbardziej: radość którą w sobie mam, idąc tą drogą z Tobą, wszystko co nas uszczęśliwia, spędzanie czasu z ludźmi, którzy dają nam sens życia. Zawsze będziemy idealne w swojej nieidealności i wiedz, że kiedy czujesz się niewystarczająca dla świata, jesteś najbardziej wystarczającym powodem do czyjegoś szczęścia. Wierzysz zawsze w każdą literę, którą chcę postawić, w każdy krok, który robię, a ja wierzę w Ciebie i Twoje szczęście.
Kiedyś, kiedy byłam małą świnką pełną pychy i chciwości, myślałam że liczy się to, co osiągnę, co zdobędę. Mierzyłam swoje spełnienie okresami czasu i zawsze było coś na horyzoncie co miało dać mi szczęście. Parłam do przodu i zdobywałam masę niepotrzebnych rzeczy i bagaży emocjonalnych, a to wszystko i tak nie miało znaczenia. Wiesz, że zawsze miałam obsesję na punkcie wiedzy, fantazje o omnipotencji, która nie ziści się podczas życia ludzkiego. To jest moja zakazana miłość. Mój mózg zawiera rzeczy, które się nie śniły tej cywilizacji, a to sprawia, że czasem odpływam. Wnikam w prawdę leżącą za sensem świata, widzę struktury, liczby, przypadki. To sprawiło, że trwałam w przekonaniu, że jestem w stanie rozwiązać wszystko za pomocą wiedzy. Prawdopodobnie nie mogłabym, być bardziej w błędzie. To była zwykła arogancja. I teraz, kiedy jestem zwykłym robakiem, zrozumiałam sens życia. Kto w ogóle potrzebuje omnipotencji, kiedy mam Was?
Kiedy byłam w swoim najbardziej samotnym, nieszczęśliwym i wściekłym momencie życia, kochałaś mnie, mimo że byłam paskudnym ludzkim istnieniem. Sprawiasz, że świat jest lepszym miejscem, bo widzisz w nim dobro i odpowiadasz na nie, a ja staję się lepszym człowiekiem, bo takiego potrzebujesz i pokazujesz mi, że mogę.
I choć nikt mnie tego nie uczył, wiem, że na tym polega miłość. Jeśli jest prawdziwa, sprawia, że człowiek staje się kimś więcej, niż był, kimś więcej, niż wierzył, że może być. ~ Veronica Roth
Choć wiem, że obie spadamy, to zrobię wszystko, żeby ten upadek był dla Ciebie jak najmniej bolesny. Pamiętaj, że zawsze jestem, żeby się Tobą zająć, nawet jak nie będziesz chciała... bo jesteśmy dwoma połówkami tego samego idioty.
https://www.youtube.com/watch?v=XhNSRdOmG4s
https://www.youtube.com/watch?v=5vheNbQlsyU