photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 WRZEŚNIA 2014

siete horas

Za miesiąc zaczynam nowy semestr, trzeci miesiąc leci ekspresem, a ja już czwarty raz przekładam wakacje, bo nie mam czasu.
Cudownie.
Czasami tęsknię za moim nicnierobieniemtotalnym.
W przyszłym tygodniu znowu wizyta w Warszawie. Tym razem obowiąkowo muszę wziąć aparat, bo zaczyna ziać pustkami.
Rozważam zakup rybki. Skoro Ramirez się trzyma, to może rybka też da radę? Tak wiem, że rybki trzeba karmić.
Wcale nie wpadłam znowu w czekoladoholizm. To tylko magazynowanie cukru na zimę. 

Żory znowu nie mogą się dogadać, więc musimy czekać wszystko przesuwajac.

Zabieram się za malowanie pokoju. No dobra, zabieram się za szukanie ekipy, która to zrobi.
Chodźmy do kina!

Chcę Oscara za najgorszą mobilizację stulecia. 

Idę spać.