Ciężki powrót do rzeczywistości po jednym z najlepszych tygodni mojego życia. Uwielbiam dostawać pieniądze za robienie czegoś co sprawia mi przyjemność. A tłumaczenie Pedro i tydzień w tak niesamowitym miejscu, poznanie tylu niesamowitych ludzi zdecydowanie się do tego zaliczają. Niesamowita pogoda, genialne jedzenie, pokręcone żarty, nocne powitania i pożegnania oraz wieczne vamos a bailar. Mam tylko nadzieję, że za rok uda mi się trafić w to samo miejsce z tymi samymi ludźmi. A tymczasem mam całą noc, żeby skończyć tłumaczenie.