Bylo naprawde calkiem fajne...
Postanowilam ze wejde na NAJWIEKSZE i NAJSTASZNIEJSZE karuzele. I mimo mojego wiecznego tchorzostwa udalo mi sie! jestem w szoku ze udalo mi sie przelamac sama siebie:D
to bylo naprawde przerazajace ale dodaje to takiej adrealiny ze potem wchodzilam na coraz to gorsze! bylo zajebiscie krotko mowiac :D
dzisiaj bylysmy z kinga na harrym... moze i to osobiste ale nigdy w zyciu nie plakalam na filmie lub przy kims.nie umiem i nie umialam. Ale jak zobaczylam wspomnienia snape... masaskrycznie sie pobeczalam...
to bylo dziwne...
Polecam. Naprawde> zwlaszca tamten moment.
Dzisiaj spimy z kinga pod namiotami. planujemy wskoczyc w ciuchach do basenu a potem isc na trampoline. bedzie zarabiscie;]
mam nadzieje ze zdolamy zalatwic sprawe z tym obozem ; )) zyczcie powodzenia, a ja milej nocy:*