


Jedyny IGGY, to IGGY POP!!!
07/08/2022
~*~
Czuję się głupio próbując coś napisać na photoblogu o tym co czułam pare dni temu, ale tu jest wszystko, więc pamiątka z Iggiego też ma prawo tu być.
Pierwszy/drugi rząd. Było lepiej niż bardzo dobrze. Rock'n'roll nie umarł.
Moje gardło po Lust for Life i Search and Destroy - przeciwnie.
Ukochani Molchat Doma - cudowni, ale koncert nie umywał się do koncertu w Tamie.
Metronomy - zaskakująco dobrze, już kiedyś ich widziałam, ale z pewnością nie spodziwałam się takiej imprezy.
Kacperczyki dla których odpuściłam Dry Cleaning - to chyba powinien być ban dla mnie, ale nie mogłam po prostu, nie tylko zważywszy na urodę wokalisty (...powiedziała połowa polski...) ale też po prostu dlatego, że był to świetny koncert! Pełen symboliki, pełen Iggiego Popa i z gościem specjalnym - Rojasem, z którym zaśpiewali Myslovitz ,,Mieć czy być", to było coś!!!!
Czy poznałam coś nowego? Crows, Yard Act, Dry Cleaning to pewnie tylko kilka z nich.
Rozniesienie małej sceny na Franku Warzywa - na zawsze w moim sercu.
,,Strzelam z pora, dawaj kurwa pomidora"
Były lepsze i gorsze momenty, moja psychika nie wytrzymywała z przebodźcowania gdy coniektórzy nie umieli se sami podetrzeć dupy, ale ogólnie było bardzo dobrze.
Stare znajomości nie rdzewieją, boże, DO ZOBACZENIA ZA ROK !!!
Znów zaczęłam palić i bardziej wierzyć w siebie.
Nawet miałam ochotę porobić muzę, jak wtedy po koncercie w Tamie.
Mówiłam wam, że moja animacja dostała się na festiwal Kinomural?
Uznaję to za spore wyróżnienie, szczególnie, że dostałam się jako jedyna z całej 15 osobowej grupy na studiach.
Co dalej?
Niedługo jadę na wakacje, ale oddałabym je za darmo, gdybym mogła jeszcze raz jechać na festiwal.
No more beating my brains
'Cause of a lust for life
11/05/2023 19:37:56
12/04/2023 18:40:01
23/03/2023 23:11:58
15/03/2023 12:27:42
18/02/2023 12:33:31
15/01/2023 17:38:55
31/12/2022 0:08:52
19/11/2022 13:49:46
Wszystkie wpisyfotografiatoskalpelduszy
angelfuckk
vitaetlaetitia
fallingforyou
bleedfreak
lolitte
pawelprzezp
gosiamakosa
Wszyscy obserwowani