Jeśli istnieje rzecz, którą chciałbym udupić we własnej psychice, to jest to niemożność pogodzenia się z niektórymi faktami i przejście nad nimi do dalszego życia. Poza tym wywaliłbym jeszcze niektóre wspomnienia, żeby nie dręczyły. I żyłbym sobie całkiem spokojnie. Ale gdzie tam...
Ponieważ jesteśmy w temacie wspomnień- zdjęcie z czasów, kiedy moje życie sprawiało jeszcze wrażenie spokojnego i uporządkowanego.
Ale w sumie... mi się tam nawet podoba ten rozrzut i chaos panujący w moim nędznym istnieniu ;]
No i niniejszym zarzucam Nightwisha na słuchawki =]
---------------------------------------------------------------------------------------------------
Piosenki warte posłuchania:
Queen- These are the days of our lives
Queen- Back Chat (Live at Wembley)
Queen-... tak w sumie to w ogóle Queen jest warty słuchania
Poza tym:
Loona- Hijo de la luna
Anastasia's OST- Once upon a december
Macbeth- Twilight Melancholy
The Lost Prophets- Wake up (to make a move)
i tyle
Cya