Użytkownik usunięty
podziwiam każdego, kto ma siłę i chęć tak sobie wypruwać żyły w sporcie. ja tylko czasem walczę z kartką przy pomocy pióra, a i to jest zbyt wyczerpujące. :D
buziak :*:*:*
(syf, nie poszliśmy na imprezę pożegnalną do Kameleona :D:D:D:D)