Egejn stare miasto w Warszawie w listopadzie z big jabłkowym kwaśnym żelkie, Szprycem i Magda ;*
Ciesze się z tego długiego weekendu, straciłam nadzieje, że moze sie udać, ale jednak! pojechalismy tam razem. Szkoda, że stare miasto nie wyszło noca no i nie można było sie dostać na Powązki bo taki był tłum, a poza tym pogoda nie była zbyt piekna. Ale wypad do Ikei i M1 był najlepszy ! i ikeowska marchewka, hot dogi i frugo z automatu, i ciasto burakowe cioci ktorego z poczatku sie balam, ale w koncu sie przelamalam i sprobowalam i wniosek jest taki, że jest przesmaczne! zreszta dyniowe tez jest calkiem ok ^^ A muzeum Kopernika to fajna sprawa przesiedzisz tam 5 h i i tak wszystkiego nie zwiedzisz, ale jakie wrazenia ! :D a poza tym wydzieranie się do Vicinity of obscenity w samochodzie w drodze do Warszawy rozwalilo system xD
Dobrze jest mieć Cie obok..
Czasami wydaje mi się, że czasami sama nie wiem o co mi chodzi i robie cos calkowicie wbrew sobie, to takie dziwne uczucie...takie niezrownowazenie emocjonalne. Bywa to bardzo uciązliwe, i tak naprawde nie wiem jak sobie z tym radzic..dziwne..
http://www.youtube.com/watch?v=-If2r9ENQfA
Terracotta pie hey! :D