Pamiętam to zdjęcie aż za dobrze... Z wakacji jeszcze. I ten kolor włosów. Nieważne.
Dzień jak co dzień. Wbijam na facebook'a, ask'a i nołlajfię cały dzień. Na jutro muszę uzupełnić osiem tematów z religii, ale tak bardzo mi się nie chce. Dzisiaj doszedł list od Izayi! Dostałam prześliczny rysunek Ciela Phantomhive'a i Wiki w wersji emo. Kocham najmocniej. Wczoraj około 23:00, dowiedziałam się, że Emil wstawił mojego ask'a na swojego bloga. Dodatkowo napisał, że jestem jego dziewczyną, a potem miałam meeega spama. A potem mi nagle zgasł komputer, patrzę, a tu prądu nie ma o: . Straszne. Umiem zagrać prawie Tears Don't Fall, by Bullet For My Valentine. I jutro albo pojutrze powinna dojść moja koszulka z Bring Me The Horizon. Nareszcie <3. I ofkors, szpan w szkole na drugi dzień :D. Jestem głodna. W gimnazjum chyba pójdę do klasy mundurowej... Dobra, koniec. Bądźcie dumni! Nie przeklinałam w tym wpisie <3. Kurwa.