Wczorajszy dzień był bardzo udany.
Przedwczorajszy równie dobry . ;)
W piąteczek pogadałam w końcu z Agatką.
Ostatnio strasznie mało czasu niestety i trudno wszystko pogodzić.;v
A wczoraj sobie kupiłam butki,na które zbierałam od dłuższego czasu
i jestem z ego powodu mega zadowolona.są piękne ;)
Do tego misiek mi kupił skarpeteczki w misie,pingwinki,myszkę miki ,tyle wygrać.
Jest dobrze.
Chciałabym jeszcze więcej i wszystko od razu,
ale czasami warto poczekać,bo wtedy radość jest jeszcze większa.
Przekonałam się o tym na własnej skórze.
Więc nie pozostaje nic innego,jak wierzyć,
dążyć do celu i małymi kroczkami spełniać marzenia.
Cieszę się więc z małych rzeczy,
bo to one dają siłę,żeby przetrwać kolejne ciężkie dni.;)
Pozdrawiam ,
Marthine Coelho
;3