Nietrwałość uczuć
Czasami kurz nad uczuciami zalega,
zarówno w miłości jak i przyjaźni.
Stają się obowiązkiem nie szczęściem,
przyzwyczajeniem pielęgnowanym,
a nie tym o co warto zabiegać,
w co nadzieje pokładać.
Takie uczucia łatwo rozkruszyć,
wystarczy mocniejszy podmuch wiatru.
Kiedyś były świętością,
teraz to zwiędły kwiat ,
Chociaż nikt się do tego nie przyznaje,
bo miały trwać dopóki nie skończy się świat,
i jeden dzień dłużej,
lecz daleko im do wieczności,
skoro nie przetrwały próby czasu...
hehe dzień wymeczył mnie niesamowicie :Pp pierwsze co weszłam do domu poszłam spać :PP gdzie ja tego nigdy nie robie no chyba ze jestem chora jakaś migrenka czyc coś ale po jeżdzie 50 min trawajem lini 18 :PP kto by nie wpadł w zamulenie :PP hehe ogolnie zwałą była w tym podmiejskim pksie :Pp zupcia wyczaiła jakiegoś chłopaka ktory patrzył sie na nas jak na debiklki no przecież ja jak zwykle nie mogłam przymknąć ryja xDD hehehe nawijałyśmy mu nieźle :PP hehe a no i mądra Magda skasowała 2 bilety w jedną strone i potem musiała kupic kolejny w drodze powrtonej o lol xDD potem pielgrzymka jakies 2 km do domu tego e no zwanego domu interwencji kryzysowej w najwiekszej śniezycy ale co tam
było fajno :P
hehs... dzień pozytywny poprostu nigdy nie czułam sie taka szczęśliwa jak dziś poczułam się taka komus potrzebna... takie malce a dałysmy im tyle radości każda z nas oodałaby wszystko co ma żeby te dzieciaki poczuły ciepło prawdziwego domu rodzinego ... poprostu ciesze się z całego serca ze mam taka sytuacje ... te dzieci mają takie warunki mieszkania ze nie zyczyłabym nikomu ... jeden mały pokoik na kilka dzieci i matkeee... eh ... czasami aż łza w oku cisła ... biedne dzieciaki nic nie mogą za to ze ich ojciec bije matke albo nie maja poprostu pieniedzy na wykup mieszkania czy tez na opłaty....
eh... muahhhhhhh..........
CZmoczek w kroczek xD