Jakoś dziwnie dziś....Nie poszłam do szkoły...tak więc od wczoraj od godziny 14 mam przerwę świąteczną Rano poszłam na zdjęcie szwów...40 minut stałam w kolejce w rejestracji
Służba zdrowia mnie dobija...No ale co tam ważne że nie bolało bardzo i że nie widać blizny. Potem poszłam sobie na zakupy...miałam kupić spodnie i bluze a kupiłam tylko bluze...bo nigdzie nie było spodni dobrych na mnie...albo jak był rozmiar to mi sie nie podobały. A jak wróciłam do domu to poszłam spać bo bolało mnie serce.