Bo bywa i tak,że ma się dzień wolny od pracy.
I wtedy można przyjść się bawić.
Będąc obsługiwanymi przez takich oto przystojniaków w musze ^ ^
Dzień Kobiet w Spiżu.
Ku mojemu zdumieniu było elegancko.
Mimo,że striptizer był mongołem .
Tak,tak.
Jak zwykle dawno nie pisałam.
Ale chyba mi ochota na robienie tego wraca.
No, może nie będę przesadzać z notką co dwa dni,
ale może trochę częściej niż raz na 2 miesiące ; p
Co to się dzieje ostatnio.?
Oceny wystawione.
Ostatni dzwonek w przyszłym tygodniu.
Matura za 2.
Jutro próbny ustny ruski.
We środę próbny ustny angielski.
+ zajęcia z matmy.
Hmm planowałam iść jutro,
a środę sobie odpuścić.
Ale niem czy jutro też nie spasuję.
Tak się wkurwiłam na wieczór,
że nie mam ochoty na ludzi.
Dzisiaj miałam jechać na dodatkowy polski.
Oczywiście przepisywałam historię do 2 w nocy.
Więc zaspałam.
A że mieliśmy i tak tylko 3 pierwsze lekcje,
w czym WOK i religię,to nie poszłam.
Uznałam,że skoro już wstałam tak wcześnie,
to porobię chociaż coś kreatywnego.
Przez godzinę myślałam co by tu zrobić,
aż mama mi powiedziała,żebym kreatywnie obrała ziemniaki do zupy.
No i to było bardzo kreatywne.
Potem zaczęło mi się robić niedobrze.
Bolał mnie brzuch i głowa.
+ plus zawroty i trudność w złapaniu równowagi.
I żołądkowe rewolucje.
Żeby się nie zrzygać sobie aviomarin łyknęłam.
Tak mnie zmulił,że potem siedziałam i nic nie robiłam.
Posiedziałam trochę na słońcu w oknie.
Posprzątałam śmieci wokół domu.
Czekałam na M. żeby poszła ze mną do fotografa.
Ale na nią czekać,to jak na śmierć.
Niby pewna, ale nigdy nie wiadomo kiedy dokładnie przyjdzie ; d
Poszłam sama.
Na szczęście Pani miała jeszcze w komputerze zdjęcia,
które robiła mi do dowodu.
Niewyjściowo się czuję,więc dobrze ,że nie musiałam robić nowych ; p
Bo w ogóle to miałam się pouczyć na jutrzejszy ruski..
Ostatnie dwa tygodnie fest mi dały w dupę.
Ostatki w szkole.
Bardzo napięte.
Do końca nic nie było wiadome.
Na szczęście jakoś poszło.
Poza tym cieszę się z końca szkoły.
Jeszcze TYLKO 8 egzaminów maturalnych i wolność.
Na jakiś czas.
Ale będę mogła sobie znajomych wymienić na nowych ; )
Niektórzy starzy się niestety do niczego nie nadają.
I strzelę sobie w łeb, jeśli poddam się zasranej niekonsekwencji.!
No, trochę będzie szkoda,wiadomo.
Ale wszystko się da ; )
Wakacyjne plany się posypały.
Jak ja nie lubię niesłowności.
Jak sobie sama czegoś nie załatwię,
to gówno będę miała.
W myśl zasady : Umiesz liczyć, licz na siebie.
Ale rejs będzie.!!! ; )))
Nie mogę wprost się już go doczekać.!!
Będzie pięknie.!
Będzie słońce, woda, opalanko i nicnierobienie.!!
Cały czerwiec odpoczynku,
potem rejs, Mikołajki, Łupki.
A resztę albo przebimbam,
albo sie jeszcze zobaczy ; )
A studia.?
Się okaże, czy zdam maturę.
Jeśli zdam, to może " moje uczulenie na debili " wygra,
a może nie i będę ninja.
W każdym razie dzisiejszy dzień był kompletnie do dupy.
Ludzie mnie otaczający są do dupy.
I dlatego czas najwyższy to zmienić.
Jak się ma miękkie serce, to trzeba mieć twardą dupę.
A jak się ma miękką dupę,to TRZEBA mieć twarde serce.
Także nad sobą muszę popracować również.
A tak w ogóle,
to nic mi się nie chce ; )
To dopiero próbna matura,
a ja tak reaguję.?
Jeśli dzisiejszy dzień był stresem spowodowany,
to właściwych egzaminów zwyczajnie nie przeżyję ; )
Poza tym to jakiś ortopeda znowu.
Jakiś chirurg może.
W ogóle, to olać.
Słońce jest.!
Więc reszta w sumie mnie jebie.
Znieczulica musi wkraść się do serc.!
A Piotrkowi dziękuję ; ))
Ot, tak.
Zwyczajnie.
Aaaa no i za 3 dni zakupów pod rząd.!
I że mi pomagał wybierać i w ogóle był cierpliwy.
I mi mówił gdzie mam jechać na parkingu.! ; p
I za to,że mi nie powiedział,że jak się słucha radia na wyłączonym silniku,
to akumulator pada ^ ^
W myśl znieczulicy.
http://golob90.wrzuta.pl/audio/aRVjNIGArAJ/republika_-_sexy_doll
Inni zdjęcia: 19.7.25 inoeliaZiew Ziew ;) svartig4ldur... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24