photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 22 LISTOPADA 2010

Shaggy ; )))


Moje słońce niedobre ; ))

Podczas zeszłorocznego wiosenno lub jesienno- łąkowego spaceru ; ))

Bo mam problem z odróżnianiem wiosny od jesieni .

Ale to jesień raczej była ; pp



W zeszłym tygodniu zostałam wpisana na grafik na środę.

Przed wyjściem M przyszła.

Poinformowałam ją,że załatwiłam jej Piotrka na moją studniówkę,

tudzież ją Piotrkowi - jak kto woli ^ ^

I w czwartek jakoś tak mi się dupy zebrać do szkoły nie udało ; p

Skończyłam o 3, bo mało ludzi było

a i tak do 5 musiałam na pierwszy autobus czekać.


Po południu, jak już trochę pospałam,

doszłam do wniosku,że przydałoby się wybrać na klatki,

bo cały weekend odpadał ; )


W piątek poszłam do szkoły oczywiście.

Po szkole poszłam na chwilę do mamy do biura,

bo miałam godzinkę wolną.

Ale prosto z biura poszłam na kurs ; ))

W ogóle w piątek rano dowiedziałam się,

że Roksana też robi kurs.! ; ))

I nie byłam sama ; )

Pierwszego dnia mieliśmy być 4 godziny,

ale babka się zagapiła i nam po 3 kazała iść ; p


W sobotę na 10.

Oczywiście za późno sobie wstałam.

Nie zdążyłam iść do sklepu.

Wybiegłam z domu i nie wzięłam rękawiczek ani szalika ; pp

I było mi zimno ; p

Sobota - 8 godzin.

Roksana po kursie szła na 18stkę.

Ja poszłam na przystanek

i oczywiście przez najbliższe 40 minut nic nie jechało.

A nie ukrywam,że dość mi się śpieszyło.

Bo na 23 do pracy.

Ale Jacko po mnie przyjechał ; )

Wróciłam do domu, poszłam się wykąpać.

Mama przyniosła mi makaron ze szpinakiem do wanny ^ ^

Wyszłam i poszłam się przespać 2 h ; )

Już myślałam,że zrezygnuję,

ale udało mi się zasnąć przy odgłosach " Mam talent " dobiegających z pokoju.


I oczywiście dobry Jacko również mnie zawiózł ; )

Co było dla mnie bardzo korzystne w wypadku bardzo ograniczonej ilości mojego czasu.

Po drodze jeszcze wstąpiłam po gorące kubki dla kolegów kucharzy ^ ^

No i w sumie pierwszy raz pracowałam w sobotę.

Ale i tak mało ludzi było.

Choć o wiele lepiej niż np w ostatnią środę ; p

Ale nie koniecznie podobało mi się przeciskanie między lożami, barierkami i tańczącymi pod nimi ludźmi.

Ale jak tylko zeszłam na dół, np po kufle

i przypomniałam sobie co trzeba robić żeby na dole przejść - to przestałam narzekać ; )

Zaproponowała mi dziewczyna, kiedy usłyszała jak często jestem na grafiku,

że będzie mnie na szatnie zapisywać.

Ale na szczęście zostałam zawołana na bok

i wpisana na środę, piątek i sobotę.! ; )))

Tylko,że w piątek grafik skrócili a ja byłam ostatnia.

Ale zostaje sobota i środa.

W piątek planujemy z M. imprezę,

bo miałam iść z nią w ten,

ale doszłam do wniosku,że nie wyrobię 3 dni bez snu ; p

Troszkę wcześniej zeszłam z sali,

żeby wrócić pierwszym autobusem.


Poszłam spać po 6, obudziłam się przed 8 ( budzik nastawiłam na 8 )

" No super, nie dość,że mam 1,5 h snu, to jeszcze budzę się przed czasem " ; p

Ale jakaś taka dziwnie wyspana byłam ; )

Potem znowu wykład 8h i egzamin.

I nie chciało mi się spać.!

Oczy mnie jedynie bolały ; )

Egzamin oczywiście zdałam ; pp

B : A była inna opcja.?

W : Niee, nie było innej opcji ^ ^

Trochę herezji babeczka na nim głosiła,

ale widać było,że ona wierzy w to, co mówi.

Także jestem już pełnoprawnym opiekunem, wychowawcą kolonijno obozowym,

tudzież instruktorem sportowym (.!? )

Serio mam takie uprawnienia po tym kursie .xD

Taa, wychowawcą z pewnością będę świetnym,

ale instruktorem sportowym jeszcze lepszym ; p

I nie mogę już w związku z tym doczekać się wakacji  ; d

No i przeżyłam ten baardzo długi weekend .

I w cale nie było aż tak źle ; )

Odzwyczaiłam się już od takiego tempa życia.


Przydałoby się może zabrać powoli

do obmyślania misternego planu matury ustnej z polskiego.

I wzbogacania zasobu słownictwa z rosyjskiego.

Coś by się uczyć przydało,

bo za 3 tygodnie wystawienie zagrożeń.

A tak ogólnie, to boli mnie ząb i muszę iść do dentysty.

Ciekawe ile będę czekać..

W środę do pracy, w sobotę też.

Lubię to ; )

Nie lubię nic nie robić, a był czas że o tym zapomniałam.

W piątek może na imprezę.

Sobota obowiązkowo lodowisko.!

Sylwestrowa lista już co raz bardziej konkretna, prawie zamknięta.

Ferie niestety w ciemnej dupie.

Tak jak i moja studniówka.

I mój partner na nią.

A próby poloneza od jutra ; )

I moja sukienka, po którą muszę jechać do Łodzi ; p


Nienawidzę tych dni, podczas których jestem tak słaba psychicznie.

Kiedy dopuszczam się cholernej nikonsekwecji w swoich postanowieniach.

Których potrafiłam się długo trzymać.

Po czym przyszedł jeden dzień i wszystko szlag trafił.

A efektu i tak żadnego to nie dało.




http://w297.wrzuta.pl/audio/4yOakinyQ4M/coma_-_f.t.m.o.




 

Komentarze

~gorzka i piosenka całkiem fajna ^^ :)
24/11/2010 22:33:19
~gorzka szaaaaaaaaguś <3 :D
24/11/2010 22:32:49

Informacje o czubajkaa


Inni zdjęcia: 19.7.25 inoeliaZiew Ziew ;) svartig4ldur... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24