


Cześć i czołem. Dawno mnie tu nie było, a trochę się dzieje.
Ten rok nie zaczął się może dobrze ale całe szczęście najgorsze już za nami teraz tylko dobre chwile. W kwietniu czeka nas 30 rocznica ślubu moich rodziców a to mi uświadamia jak blisko już do mojej trzydziestki która już za rok.
Udało nam się w końcu wyrobić paszporty mamy je już odebrane . A co za tym idzie? Pierwszy tydzień maja spędzamy w Szkocji u rodzinki. Wczoraj zakupiliśmy bilety więc nic tylko czekać. Nie mogę się już doczekać ale jednocześnie trochę się boje bo jest to mój pierwszy lot samolotem. Dwa tygodnie później mamy komunie u mojej chrześnicy co po raz kolejny mnie uświadamia , że jestem co raz starsza skoro idzie już do komunii 😁.
Ciągle jeszcze szukamy czegoś na wakacje w sumie chyba mamy już trzy typy to i tak do mnie najbardziej przemawia Tunezja. Jak już ogarniemy czy lecimy w lipcu czy w październiku będziemy musieli wybrać się do biura podróży i coś ogarnąć.
A tymczasem dni nam mijają na pracy, domowych sprawach i spędzaniu wieczorów z netflixem.
Ps. Wzięłam się za dbanie o włosy i zapuszczanie na nowo , ciekawe jak długo będę olejowac i o nie dbać. Jak na razie z codziennego prostowania ograniczyłam do jednego w tygodniu jestem w szoku przede mną 3 tydzień jak prostownica poszła w odstawkę.
W styczniu obchodziliśmy 10 rocznicę związku. Ja się pytam KIEDY? KIEDY to minęło? W między czasie odwiedziliśmy góry i próbowaliśmy swoich sił w śniegu po kolana i mgle wejść na Śnieżnik.