photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 16 KWIETNIA 2010
47
Dodano: 16 KWIETNIA 2010

A dziś była burza.

Przychodzę do swojego miejsca zamieszkania , po długim męczącym dniu , pełnym fragmentów tak zwanych poważnych rozmów ,z przyczyną, ale bez skutku  o kilku egzystencjalnych szambach .


Chyba jestem szambiarką , niby to nie moje szambo , ale musze je wieźć , bo oni nie wiedzą gdzie ,tylko po co je wieźć , skoro można je zostawić?


Nie wiem , chyba do wszystkiego można się przyzwyczaić i zbudować sobie mały domek na gównie i co  najdziwniejsze , czuć się w nim wspaniale.  To myśl przewodnia wznoszenia takich budowli  " W zasadzie głównie buduje na gównie , bo lubie kwaśny odczyn"


W sumie to skąd mam wiedzieć gdzie jechać tą całą szambiarką ?

Nie da sie przecież ominąć wszystkich dziur , nie tutaj.

Szambiarki chyba nie jeżdżą po autostradach.


Ej zostawcie to co śmierdzi , pomimo tego że jest ciepłe.



Wracając do burzy , były dzisiaj za oknem jakieś grzmoty i padał grad, nawet pogoda nie lubi jak stykają sie dwa przeciwstawne zjawiska i reaguje bardzo emocjonalnie , mój mózg też tego nie lubi i najgorsze ze przy burzy pada deszcz .