Trzy dni spędzone w dziwny sposób- > lepsze niż napój TIGER:[mruga]
Piątek z Ekipą , która przebiega przez przejście w rytm piosenki(?) o bilecie miesięcznym...:p plus niezwykłe rozmowy i plany spędzneia wieczoru osiemnastkowego (trzymam Cię->za słowo)
Kulturalny wieczór w towarzystwie Almodovara.. i nie tylko;)
Teraz jestem na etapie próby zrozumeinia MC Doris zafascynowanej turpizmem...
Jak dobrze, jak przyjemnie.. ACH!!!