Impreza obleci.Coś czuję, że lepsze czasy w tamtym miejscu mam za sobą. Teraz za każdym razem będzie jak będzie..Mam nauczkę. Choć nie da się przewidzieć przyszłości, czasem czuję jej obecność tuż przed sobą, wiem, że wcale nie jest kolorowa, lecz brnę do niej jak głupia.
Z tej całej mojej złości otwierałam i zaciskałam pięści,zmuszając się do spokojnego oddychania. Chwilowa ulga znikła. Próbowałam sobie wytłumaczyć,że wszystko jest w porządku. Mam wielką huśtawkę nastrojów od 3 dni. Płacz, uśmiech, złoś. Płacz, uśmiech, złość i tak w kółko. Chcę jeden spokojny dzień z szczerym uśmiechem na buzi, nic mi więcej nie potrzeba.
wracaj szybko.