205

- zdradziłem cię. - i co masz na swoją obronę.? - nic. po prostu już nie chcę mi się udawać, że cię kocham.

- właśnie odjechał pociąg z twoim życiem. - ale jak to.? - ona do niego wsiadła. przespałeś jedyną szansę. przespałeś i to na dodatek z inną.

czuję się taka niczyja. może zechcesz to zmienić.?

pominąłeś jeden mały, nieistotny szczegół. - moje uczucia.

czuję się żałośnie. bo nie potrafię przestać kochać człowieka, który zranił mnie jak nikt inny. nie potrafię wykasować sms'ów, archiwów, zdjęć ... ani żadnego ze wspomnień. jestem żałosna. ale to chyba ty powinieneś się tak czuć, po tym co mi zrobiłeś, nie ja. ale widzisz, los lubi płatać figle.

mogę wysłuchać każdego kłamstwa, ale nigdy nie chcę usłyszeć prawdy. - nigdy nie chcę usłyszeć, że mnie nie kochasz.

- byłeś błędem. - ale jak to.? przecież mnie kochałaś. - właśnie na tym ten błąd polegał.

- dlaczego płaczesz.? - bez powodu. po prostu od jakiegoś czasu nie panuję nad kanalikami łzowymi. to tyle.

- kocham Cię. - nie wiem co to znaczy. - mam Ci pokazać.? - wolę nie. wiele o tym czytałam i podobno nie warto. a wiesz doskonale, że ja nie ryzykuję.

możesz być. ja się nie pogniewam.

miłość była tylko skutkiem ubocznym w jej życiu. szkoda, że zapomnieli o tym napisać w recepcie, dodanej do opakowania.

lepiej się hamuj z tą udawaną miłością, bo mogę zacząć nienawidzić, skarbie.

opisy brane z neta :)

jeżeli się podoba, oceniajcie, dodawajcie, komentujcie i klikajcie w " fajne " :)