Nie chwal się nigdy, gdy jesteś szczęśliwy.
Dałabym wszystko, żebyś się nigdy już nie pojawił w moim życiu.
Boję się uczucia, które towarzyszy mi za każdym razem, gdy cię mijam...
Jakie to żałosne, nawet nie wiesz jaki ma kolor oczu ale i tak uważasz, że jest boski.
Setny raz na klawiaturze telefonu wybieram przyciski ;*. Chcąc wysłać Ci, lecz nie daję rady. Boję się Twojej reakcji.
Najgorsze, są chwilę, gdy leżąc na podłodze ze słuchawkami, w uszach, uświadamiasz, sobie, że do niczego nie dążysz, że nie masz nikogo, komu by ciebie brakowało, że tak naprawdę nie masz nic.
Dzięki Tobie uśmiechałam się do ekranu telefonu w drodze na przystanek, do szkoły, do domu. a ludzie tak dziwnie się patrzyli, jakby uśmiech był czymś niecodziennym. opowiedziałabym ci całe moje nudne życie, a Ciebie nie stać nawet na 'cześć', gdy mijamy się na ulicy...
Kiedyś będzie tak, że będziemy do siebie pasować jak puzzle.
A ona głupia łudzi się, że kiedyś spojrzysz na nią i pokochasz tak, jak ona Ciebie... I że kiedyś podejdziesz do niej i wyznasz jej miłość, a ona wtedy wybuchnie szczęściem i wykrzyczy, że marzenia się spełniają!
Najchętniej roztrzaskałabym tę komórkę, ale nie robię tego, bo w skrzynce odbiorczej jest zbyt wiele wiadomości od Ciebie.