o boże jak ja tego bloga zaniedbałam. przepraszam :**
bede wchodzić częściej, obiecuje !
jebnij mi tu smajlem , ale już
Prosto w oczy słodkie słowa , w plecy metalowe pręty.
Najbardziej zniszczyli mnie ci , którzy powinni być podporą.
Niby już się przyzwyczaiłam do tych ciągłych rozczarowań , z za każdym razem boli tak samo.
Marzenie, które przypomina, że szczęście czasami boli. <33
Starałam się o Tobie zapomnieć. Przecież nie znaczyłeś dla Mnie zbyt wiele, byłeś tylko kolejnym idiotą, który zawrócił mi w głowie. Pilnowałam się, żeby do Ciebie nie napisać. Wszystko poszło się jebać.
daj mi bucha, flaszkę tequili i pięć minut.opowiem ci o swoim życiu.
`rzucam Cię a razem z Tobą rzucam papierosy, alkohol i tysiące innych nałogów.
' Byli na imprezie. Osobno. Ona tańczyła z kim popadnie, on stał pod ścianą mierząc ją wzrokiem. W końcu nie wytrzymał, wziął dziewczynę w ramiona sycząc cicho - Jestem zły i zazdrosny. Zadowolona?- Wtuliła się w jego szyję - Bardzo. - Odpowiedziała, czując, jak coraz to mocniej przyciska ją do swojej klatki piersiowej. - Nie chcę Cię stracić, rozumiesz? - Przestając tańczyć, patrząc mu w oczy i ściskając jego nadgarstki powiedziała: -To nie trać. '
Nie muszę być dla ciebie wszystkim, aby być dla siebie kimś.
i ta codzienna już rutyna - że piętnaście minut po wejściu do domu masz ochotę wyjebać z niego jak najdalej, tam gdzie nikt się Ciebie o nic nie czepia, i nie zadaje głupich pytań.
jestem złośliwa, czepiam się o błahostki, sarkazmu używam częściej niż powinnam, nie przepraszam często , a sztuczny uśmiech nie schodzi mi z twarzy, ale wiesz co? nie zmienię się, za bardzo lubię swoją dziwaczną osobę .
Nienawidze swojego charakteru. Nienawidze tego ze uwielbiam byc w centrum uwagii. Uwielbiam kiedy ktos jest o mnie zazdrosny. Nienawidze tego ze zrobilam to co zrobilam. W rozmowie przez telefon w Twojej obecnosci chcialam flirtowac z moim przyjacielem. Nie mam juz nic. Ani jego ani Ciebie.
odejdź, nabiję lufkę i zapomnę, zapomnę na kolejne kilka chwil.. potem zrobię to ponownie. dam sobie radę. dam, muszę
Tam, w środku jestem jeszcze małą dziewczynka. Tą, co biega boso po ulicy, śmieje się goniąc motyle, przykleja nos do wystawowej szyby, wypatrujac ulubionych cukierków.
Miłości nie wolno karać przyjaźnią. Koniec to koniec.
noszę za duże bluzy , słucham rapu i lubię żelki. jestem zwykłą dziewczyną a jednak przy Tobie czuję się wyjątkowa
dodawać do znaj
i pisać który opis naj < 3