FANPAGE [email protected]
Może jakieś pytania klik :)
Wcale nie chodzi o fizyczność, o namiętne pocałunki i dotyk, który sprawia, że masz gęsią skórkę na całym ciele. To wszystko jest ważne, ale nie najważniejsze. Chodzi o to, żeby mieć w drugiej osobie partnera, kogoś, kto Cię wspiera bez względu na wszystko, kto Cię zrozumie, nawet jeśli ma odmienne zdanie. Chodzi o to, żebyście dyskutowali, kłócili się, bronili swoich poglądów, żebyście poznawali swoje pasje, nie zamykali się w czterech ścianach, ma być ciekawie, ma się dziać. Chodzi o to, by spotkać taką osobę, która sprawi, że będziesz chciał być lepszym człowiekiem. I która Ci w tym pomoże.
Tak mi trzeba wiedzieć, że się ktoś o mnie troszczy w tym obcym świecie. I wiem, jak bardzo nie zasługuję na tę troskę - ja z moimi idiotycznymi depresjami i całą tą maszynerią spekulacji.
Pamiętasz? Przyszedłeś do mojego mieszkania o 5 nad ranem. Jedyne co powiedziałeś to "pakuj się, wyjeżdżamy" a ja Ci zaufałam. Tak po prostu. nie pytałam o nic. Zostawiłam na lodówce kartkę z informacją. Spakowałam się, złapałeś mnie za rękę i wyszliśmy. Miałeś już kupione bilety. Wsiedliśmy do pociągu i pojechaliśmy przed siebie. I było tak cudownie. Byliśmy tak szczęśliwi. Trzymałeś mnie za rękę przez cały czas. Patrzyliśmy sobie w oczy. Długo rozmawialiśmy. Wspominaliśmy. Byliśmy szczęśliwi. Widziałam to w Twoich oczach. Powiedziałeś, że był to najwspanialszy dzień Twojego życia, podobnie jak wszystkie spędzone ze mną. I odszedłeś. Tak po prostu. Jak gdyby nigdy nic. A ja przecież niczego więcej w swoim życiu nie potrzebowałam. Jedynie Twojej obecności. Twojego dotyku. Ciebie...
,,Miłość jest wtedy, gdy On ledwie wyszedł, a Ty juz chcesz do Niego dzwonić i wtedy gdy, na dworze burza, a on mokry punktualnie przychodzi... I gdy wyjeżdża gdzieś na trzy dni, a Ty za Nim tak strasznie tęsknisz i choć jesteście daleko od siebie to nucicie te same piosenki... Miłość jest wtedy, gdy On Cię całuje, ale to Ty proponujesz mu więcej... I wtedy, gdy On jest smutny, zgaszony to Tobie tez pęka serce... I gdy On chce po prostu pomilczeć to Ty tez się wtedy wyciszasz... A gdy On tylko spojrzy na Ciebie Ty wszystko mu z oczu wyczytasz... Miłość jest wtedy, gdy On wyczuwa czy masz dziś nastrój na śmiech... I wtedy, gdy patrząc na innych facetów uważasz, ze czynisz grzech... I gdy On wciąż ma ten błysk w oku chociaż ostatnio sporo przytyłaś... A gdy trochę podetniesz włosy On widzi, ze cos zmieniłaś... Miłość jest wtedy, gdy On, choć nie umie, na rocznice pisze Ci wiersze... I wtedy, gdy pijecie szampana choć zajął gdzieś siódme miejsce... I wtedy, gdy On dawno zasnął a Ty nadal na Niego patrzysz... ''
I że teraz. I pojutrze. I za rok. W lato. W jesień. W chlapę. O 10 i 3 nad ranem. W czapce. W okularach. W bibliotece. W samochodzie. Po drugiej stronie kuli ziemskiej. Przy obiedzie i śniadaniu. Z przyjaciółmi. Sama. Na rowerze. Na spacerze. Z uśmiechem, złością, smutkiem. W tańcu, podczas śpiewania i pod prysznicem. Nieumalowana. Pijana. Podczas rozmowy. Obcinając paznokcie. Na przystanku. W sklepie. W śnie... Pisząc. Czytając. Na imprezie. Z zamkniętymi oczami. W trampkach, szpilkach i sandałach. Podczas opalania i kąpania. W stroju. W spodniach. W swetrze. Pod kołdrą. Na fotelu. Przy ulubionym filmie. Na koncercie, na bazarze, u lekarza. W kolejce. Pod wodą. Na statku. W rakiecie. Na księżycu. Na uczelni. W pracy. Jadąc, jedząc, siedząc, marząc. Z innym. W bujanym fotelu. Z kubkiem herbaty. Na myjni. Robiąc pranie. Sprzątając. Idąc. Podczas kichania i smarkania. Pod brzozą i wierzbą. Na ognisku. Na łące. W lesie. Zbierając kwiaty. Umierając... Wczoraj, dziś, jutro. Zawsze i na wieki. Ja Ciebie, Tobie i dla Ciebie.
otarłam się swoim nosem o Jego wypuszczając powietrze z ust wprost na Jego wargi. zaśmiał się cicho zgarniając jedną ręką moje włosy za ucho, drugą połączył z moją przeplatając ze sobą nasze palce. zrobiłam pół kroku do przodu chcąc być jeszcze bliżej Jego ciała, pragnąć czuć na każdym skrawku skóry Jego bezwzględną bliskość. uwolnił dłoń z mojego uścisku i obydwoma szczelnie objął moją twarz przysuwając Ją do swojej. poczułam jak spod powieki wypływa mi pierwsza przezroczysta kropelka. złączył swoje wargi z moimi w pełnym tęsknoty pocałunku. kiedy po minucie odsunął mnie od siebie o dwa milimetry w końcu się odezwałam. - jesteś. w końcu jesteś... cały mój. tylko mój. - wyszeptałam z wrażeniem, że moje słowa rozpływają się gdzieś w powietrzu. przyciągnął mnie do siebie z całych sił przyciskając do swojej klatki piersiowej. - i będę, przyrzekam.
Ludzie nie rozumieją, jak bardzo słowa mogą ranić.
` miłość jest bezcenna, bezwartościowa, kto nie jest zakochany, kto tego nie czuje, albo kto nigdy w życiu nie był zakochany, nie wie co stracił, jest pustym człowiekiem, miłość wypełnia każdą lukę w naszym życiu. Możesz nie mieć pieniędzy, ale będziesz zakochany i będziesz szczęśliwy, jeżeli będzie to miłość z wzajemnością... `
Fizyczny ból to nic, przy tym, co może dziać się w ludzkiej głowie.
Chcę usłyszeć do Ciebie, że to definitywny koniec.Chcę byś wykrzyczał mi w twarz,że przegraliśmy.Czekam,aż stanowczo stwierdzisz,że to od początku miało marne szanse na przetrwanie a Twoje zaangażowanie było formą zrobienia mi przyjemności.Powiedz tak,może to pomoże, bo już sama nie wiem, co ze sobą zrobić.