FANPAGE ASK PYTANIA [email protected]
''Chcę być przy Tobie, mieć Cię w ramionach. Spijać ten uśmiech piękny, w brązowe oczy patrzeć się, chcę przy Tobie budzić się. W Twoje kasztanowe włosy wtapiać palce podczas pocałunku. Poznać Ciebie na nowo, każdy skrawek ciała mieć tylko dla siebie, poznawać niedoskonałości doskonałego chłopaka. I ten zapach mieć na sobie.. Wtedy wiem, co to znaczy Kochać..''
''Ale mniejsza z tym, bo tak naprawdę chodzi mi o to że masz najsłodsze oczy jakie kiedykolwiek widziałam.''
''Miał oczy brązowe ciemne włosy i rozbrajający uśmiech.Gdy pierwszy raz na mnie spojrzał coś się we mnie zmieniło coś we mnie pękło.Za każdym razem gdy na mnie patrzył robiło mi się miękko.Mogł być tak pięknie mogliśmy być szczęśliwi lecz dzielą nas kilometry i autostrady.''
i powiedz mi kurwa, co się z nami stało.
Szczęście to tylko garść pełna wody wiem jak szybko przecieka przez palce i jak trudno je zatrzymać na dłużej..
Jeśli kogoś dobrze nie znasz to nie oceniaj, słowa ranią, lecz najbardziej oskarżenia bezpodstawne.
Nieodwzajemniona miłość, to dobre określenie? Czy to wyraża wszystko co czuję .. ? Nikt kto kocha szczęśliwie z odwzajemnieniem nie pojmie tego, co czuc może osoba nie mająca takiego szczęścia .. Czy między nami kiedys coś było ? Zgubiłam się już na początku, tylko ja chyba go kocham .. i nie potrafie już wyjśc z tego labiryntu, który buduje mi Twoja obojętność i czysty egoizm. Swoim zachowaniem przyciagasz moje myśli i serce do siebie blisko, ale zaraz po tym tak bezczelnie i nieobliczalnie ranisz .. Ile razy próbuje zapomnieć, przypominam sobie wszystkie wspólne chwile, rozmowy, Twój dotyk, uśmiech i niebieskie oczy - chociaz miałam do cholery zapomnieć ! widzisz co robisz ? Sprawia Ci satysfakcje to, że tak mi ciężko zapomnieć, gdy Ty już znalazłeś ukojenie w ramionach innej .. Powoli zaczynam mysleć, po co mi to wszystko, ten trwający do dziś teatrzyk chorych nadziei i złudzeń. Bezsilnie staram się uporać ze swoimi myślami, w których wciąż pojawia się tylko jedno - obraz obojętnego, zapatrzonego w nią egoisty, który nie wie czego chce ..
Na kolejnej, nudnej lekcji organizacyjnej wszyscy byli przymuleni - chłopcy siedzący z tyłu ze słuchawkami w uszach, inni prawie chrapali z głową na ławce, a ja siedziałam podparta na łokciu wpatrując się tępo w tablicę. Po 30-minutowym monologu dotyczącym przedmiotowego systemu oceniania, nauczycielka wstając z krzesełka spytała: -Ktoś ma jakieś pytania?-uniosłam energicznie rękę w górę. Po wskazaniu przez nią mojej osoby zapytałam patrząc w Twoją stronę: -Pani profesor, co to jest miłość? - i w tym momencie poczułam na sobie wzrok wszystkich w klasie. Nie, jednak nie wszystkich. Ty nadal siedziałeś w tej samej pozycji. Słyszałam tylko twoje ciche prychnięcie pod nosem. To była cała, konkretna odpowiedź, którą usłyszałam, i która zastąpiła mi wszystkie zbędne słowa.
Odszedłeś tak po prostu wróciłeś do dawnego życia, wiedziałam że tak naprawde nigdy nie będziesz mój ale za każdym razem miałam nadzieje że może się coś zmieni , byłam zawsze gdy mnie potrzebowałeś, to do mnie pisałeś gdy miałeś problem lub po prostu chciałeś pogadać , czułam się potrzebna a Twój uśmiech wynagradzał mi nieprzespane noce a teraz milczysz , tak dobrze radzisz sobie beze mnie ? Proszę powiedz że choć trochę tęsknisz...
Wszystko jest zabawne, kiedy zdarza się innym.