photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
a
Dodane 14 LUTEGO 2015
882
Dodano: 14 LUTEGO 2015

a

fanpage | ask | [email protected] 


Siedziała przy gustownym stole z lampką wina w ręku. Ubrana w małą czarną i wysokie szpilki rozglądała się po restauracji. Tymczasem On, ubrany w elegancki czarny garnitur, subtelnie dotknął Jej nagiego ramienia. Uśmiechnęła się odbierając od Niego różę jaką jej podarował. Usiadł naprzeciwko, po czym ujął jej dłoń. 'Co to za okazja?' zapytała, wgapiając się w Jego hipnotyzujące tęczówki. 'Nasz koniec, skarbie' wyszeptał, puszczając jej oczko i wołając do siebie kelnera. 'Whiskey, poproszę' rzucił, spoglądając na nią. 'Nie rozumiem, jaki koniec?' drążyła. 'Nasz, ten związek nie ma sensu, przejrzyj na oczy mała.' powiedział, biorąc z tacy kelnera napój. 'To po cholerę było to dzisiejsze przedstawienie, po co mnie tu ciągnąłeś?' krzyczała, zwracając na siebie coraz to większą uwagę. 'A tak, żebyś mnie dobrze zapamiętała' syknął, pijąc do dna schłodzony alkohol i opuszczając jej stolik. Zapach perfum, który został chwilę po Jego odejściu, był tylko namiastką wspomnień jakie jej pozostawił.

 

Stałam obok automatu z napojami szukając pieniędzy. Zrzuciłam swoją torebkę wyciągając z niej dwa złote. Włożyłam monetę, po czym przycisnęłam wybrany przycisk. Mimo to nic z niego nie wyleciało. 'Cholera!' krzyknęłam, przyciskając kilka razy to samo. 'Widzę, że ktoś tu potrzebuje pomocy' usłyszałam znajomy głos. Oparł się o automat spoglądając na mnie swoimi nieziemskimi oczami. 'Pomóc?' zapytał, słodko się uśmiechając. Przytaknęłam, nie mogąc się wysłowić. Kopnął maszynę nogą i po chwili puszka pepsi poturlała się po szkolnym korytarzu. Oboje zmierzyliśmy w jej kierunku, w tym samym czasie próbując ją podnieść. Zaśmiałam się biorąc napój i idąc w kierunku klasy. 'Nie tak szybko' rzucił, biorąc mnie za rękę. 'Chyba coś mi się należy' powiedział pokazując palcem na swój policzek. Uniosłam wyżej pepsi otwierając ją, tym samym cała zawartość rozprysła się na nas. 'Niezdara' krzyknął, delikatnie łącząc nasze usta. 

 

Ludzie sypiają ze sobą, nic ekscytującego. Zdjąć przed kimś ubrania i położyć się na kimś, pod kimś lub obok kogoś to żaden wyczyn, żadna przygoda. Przygoda następuje później, jeśli zdejmiesz przed kimś skórę i mięśnie i ktoś zobaczy twój słaby punkt, żarzącą się w środku, małą lampkę, latareczkę na wysokości splotu słonecznego, kryptonit, weźmie go w palce, ostrożnie, jak perłę, i zrobi z nim coś głupiego, włoży do ust, połknie, podrzuci do góry, zgubi. I potem, dużo później zostaniesz sam, z dziurą jak po kuli, i możesz wlać w tę dziurę dużo, bardzo dużo mnóstwo cudzych ciał, substancji i głosów, ale nie wypełnisz, nie zamkniesz, nie zabetonujesz, nie ma chuja. 

 

Nowoczesne kobiety nie potrafią już gotować, nie chcą już mieć dzieci, i przestały być ciepłymi , schludnymi i kochającymi istotami, które uważają spędzanie czasu z rodziną za coś dobrego. Prawdopodobnie są zbyt niezależne i silne by chociaż mieć własną rodzinę. Jedyną rzeczą jaką nowoczesne kobiety mogą w dzisiejszych czasach zaoferować mężczyźnie jest seks. Więc zamiast być kochającymi żonami, które gotują i wychowują dzieci, zostają zredukowane do bycia wyłącznie obiektami seksualnymi. Do tego są tak pomieszane emocjonalnie i intelektualnie, że większość pieniędzy, który zarobią w swoich pracach, wydają na operacje plastyczne, kosmetyki i tony ubrań, które według nich sprawią, że będą wyglądały dobrze, w desperackiej pozostania bądź stania się jeszcze bardziej atrakcyjnymi. Cóż, nie mają żadnych innych cech atrakcyjnych dla mężczyzn, więc czego innego możemy oczekiwać? Oto jest owoc feminizmu. Owoc wyzwolenia kobiet. 

 

Masz rację. Boję się ludzi. Nie mam chęci ich poznawać. Zaczynam się otaczać osobami, które doskonale znam i one znają mnie. Kiedy w przeszłości oddałabym wszystko, żeby z kimś porozmawiać o sobie i odkrywać z nim samą siebie, poznawać lepiej, dziś nie przepadam za mówieniem o sobie. Nie chodzi o to, że zamykam się na ludzi. Zaczynam zamykać się na NOWYCH ludzi, co raz mniej rozmawiam z nimi, boję się o opinię, ciągle słyszę swoje imię kiedy nikt go nie wypowiada i nikt o mnie nie szepcze... To nie jest tak, że jestem nieśmiała, ale co raz to bardziej muszę zmuszać się do odwagi. Zasłyszane setki opowieści o zamkniętych w sobie osobach, duszących się w swoich ciałach, które rozkwitają z biegiem czasu, stają się duszami towarzystwa... Chyba nie w tą stronę idę. Cofam się. Niegdyś miliony tematów, na które mogłabym się wypowiedzieć, dziś kilka, ogólnych, powszechnych czy też żartobliwych. Co Cię tak zmieniło? Liceum, ambicja czy ludzie? Halo, wybrałaś złą drogę... Zawróć, bo już nigdy nie będziesz szczęśliwa. Tylko jak mam to do cholery jasnej zrobić? 

 

Czy nadal Cię kocham? Nie wiem, pewnie tak. Ale pogodziłam się już z tym, że nie jest pisane nam być razem. Nie jestem najszczęśliwsza na świecie, ale też nie siedzę w kącie i płaczę. Próbuję żyć dalej.. Nie chce rozdrapywać ran, chcę żeby się zagoiły. Nie będę udawać, że nas nie było, wręcz odwrotnie, chcę pamiętać nasz czas, chcę kiedyś spojrzeć na naszą fotografię i powiedzieć Pamiętam ten dzień, byliśmy tak zakochani..

 

Może i mówię, że mam Go w dupie. Że pierdolę jego i tę nic nie wartą miłość. Może i oglądam się już za innymi chłopakami. Może nawet podoba mi się jego kolega. Ale pośród tego wszystkiego wciąż widzę jego. Chociaż wiedz, że tego nie chcę. Chociaż teoretycznie zakończyłam już ten rozdział w moim życiu. Może i powiesz, że jestem żałosna, ale w głębi serca nadal coś do niego czuję. Nie potrafię ot tak zapomnieć o tym, co było. Mimo, że mnie krzywdził. Że płakałam i cierpiałam. To za bardzo utkwiło w moim sercu. A ja nadal mam żal do siebie, że to się akurat tak musiało skończyć.


przypominam o:
KONKURS

Komentarze

opowiadaniazsercemx3 Czy nadal Cię kocham? Nie wiem, pewnie tak. Ale pogodziłam się już z tym, że nie jest pisane nam być razem. Nie jestem najszczęśliwsza na świecie, ale też nie siedzę w kącie i płaczę. Próbuję żyć dalej.. Nie chce rozdrapywać ran, chcę żeby się zagoiły. Nie będę udawać, że nas nie było, wręcz odwrotnie, chcę pamiętać nasz czas, chcę kiedyś spojrzeć na naszą fotografię i powiedzieć  Pamiętam ten dzień, byliśmy tak zakochani..
14/02/2015 16:09:20

Informacje o cytaatowyy


Inni zdjęcia: Kolarka czy kolarzówka ? ezekh114niedzielnie locomotivLisek ajusiaAlpy ajusiaEhh patusiax395Ja ajusiaTrw damianmafiaAqa park bluebird11Tout ordinaire. ezekh114Jaki wysoki ... ezekh114