photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Iwona
Dodane 8 LUTEGO 2015
1020
Dodano: 8 LUTEGO 2015

Iwona

FANPAGE  ASK PYTANIA [email protected]

 

 

Zapraszam do KONKURSU :)

 

 

W ułamku sekundy zdałam sobie sprawę, że wszystko czego chcemy znajduje się tam. Tajemnicze tam. Pod zamkniętymi powiekami. Umysł. Wyobraźnia. Rozumowanie. To tam się kończy i tam się zaczyna. Imaginacja impulsów z umysłu wprost do serca. Jestem grafomanem, nie wybitnym twórcą. Nawet wybitny twórca jest tylko marną jednostką. Tracę kontrolę. Mam milion pytań. Jestem wszystkim w co wierzę, jestem wszystkim co kocham, jestem wszystkim, co myślę. Jestem całą swoją mentalnością i dostrzegalnością. Jestem niekontrolowaniem. Dotrzesz do mnie, zrobisz jeden zły ruch za dużo, nie wypadniesz jak pionek z szachów, nie przejedziesz twarzą po kafelkach. Przytulę cię.

 Gdy udostępnił zdjęcie z wycieczki szkolnej sprzed 3 lat wspomnienia wróciły. To ona przecież zrobiła mu to zdjęcie. Zrobiła je swoim aparatem z źle ustawioną datą, bo wcześniej on bawił się w ustawieniach. Dodał to zdjęcie po tym jak oficjalnie przestali się znać, jak nie znaczyła już nic dla niego. Niby tylko 3 lata a tak wiele się zmieniło. Wzięło ją na wspomnienia. Przypomniała sobie całą tą wycieczkę, jak razem siedzieli na kocu na plaży i jak wieczorami stali na balkonie i patrzyli w gwiazdy, jak biegli przemoczeni podczas ulewy. Pamiętała każdą chwilę w ich związku. Wycieczki w góry, spacery po lesie i wzdłuż rzeki. Pamiętała zapach jego bluzy, która była tak wielka że zmieściła ich oboje. Pamiętała zarówno słodkie 'kocham cię" jak i "przepraszam" szeptane do ucha. Uwielbiała robić z nim tosty, i naleśniki, które nigdy nie wychodziły. Pamiętała swoje pierwsze, razem spędzone urodziny i pierwszy pocałunek. Napisała do niego, tak zwyczajnie. Wysłała mu wspólne zdjęcie na kocu z wycieczki. Liczyła na to, że zacznie wspominać jak im było dobrze. A on poprosił o więcej zdjęć z tego wyjazdu. Wysłała mu je, miała nadzieję, że znowu  zaczną ze sobą rozmawiać. Następnego dnia zrozumiała, że po raz kolejny zrobiła z siebie idiotkę. Nie odpisywał, nie chciał z nią rozmawiać. Nie było dla niej miejsca w jego życiu. Znowu postanowiła uśmiechnąć się i po raz kolejny zacząć życie od nowa

Myślę, że już czas na wiosnę.

Przepraszam. Niewyspana robię się wredna. ;)

Obecność to coś więcej niż przebywanie.

- "Któregoś dnia możesz mnie w ten sposób stracić z oczu

- Odnajdę Cię

- Jesteś bardzo pewny siebie

- Jestem pewny nas obojga"

Pośród wielkiej nicości stoję i zatapiam swoje stopy w niknącej rzeczywistości. Świeża bryza dnia jutrzejszego muska mnie po policzkach, a ptaki powracające z przeszłości ćwierkają te wszystkie zapomniane piosenki. Przydałaby mi się łódź, abym mogła płynąć po spokojnych wodach teraźniejszości. Przydałby się ktoś, który w ów rejs gotów byłby ze mną wyruszyć nie bacząc na wczoraj, dzisiaj i jutro. Przydałby się ktoś, kto zauważyłby ten piękny zachód słońca i nie widział w nim ani końca ani początku. Przydałby się ktoś, kto potrafiłby wyczytać moje najskrytsze marzenia, nie z oczu ani z sposobu mówienia a z głębi serca. Przydałby się ktoś, kto zamiast patrzeć mi w oczy od niechcenia, czasem spojrzałby mi w dekolt i powiedział, że widzi we mnie coś więcej niż cielesną postać. Przydałoby się też coś, co zapaliłoby w moim sercu żar i nie pozwoliłoby mu zgasnąć. Ach, te pieprzone marzenia.

Z Tobą do krainy szczęścia to nawet PKS-em mogę jechać.

życie nigdy nie było idealne, ale my sobie je dodatkowo komplikujemy.

zdenerwował mnie. chciałabym żeby jeszcze dzisiaj napisał ale to tylko nadzieja, przecież ma kolegów a dziewczyna nie jest mu potrzebna.

Ser­ce od początku chciało działać na własną rękę. Wie­rzyło ze wszys­tkich sił, że re­wela­cyj­nie po­radzi so­bie sa­mo. Wte­dy też tak było. Ro­zum krzyczał: "Nie! Za dużo was dzieli, aż ta­ka różni­ca wieku, aż ty­le ki­lometrów! To nie ma szans na przet­rwa­nie! Prze­cież ty wiesz o nim właści­wie tyl­ko ty­le, co sam ci po­wie­dział! Nie an­gażuj się, jeszcze masz szansę zawrócić! Posłuchaj mnie, cho­ciaż ten je­den raz... Proszę..." Uz­nałam, że ser­ce jest mądrzej­sze. Że bar­dziej zna życie, zna się na ludziach. A te­raz chodzi za ro­zumem całe po­dep­ta­ne, po­ranione, złama­ne, krwa­wiące szlochając i łykając żal. Błaga, by zdradził, jak za­pom­nieć. Lecz on nieugięty, roz­pa­miętując chwilę od­rzu­cenia, pow­tarza wciąż nie­wzruszo­nym głosem: "Za późno...". Myślę, że sam sta­ra się w to uwie­rzyć...

Komentarze

maalvinaa ;*
08/02/2015 12:24:10
cytaatowyy <3
09/02/2015 10:24:40

tworczosczserca Myślę, że już czas na wiosnę. / właśnie! ;<
08/02/2015 11:42:28
cytaatowyy :)
09/02/2015 10:24:31

opowiadaniazsercemx3 Myślę, że już czas na wiosnę.
TAAAAAK WŁAŚNIE!
08/02/2015 11:32:53
cytaatowyy ojj chciałabym
09/02/2015 10:24:25

niewartaczulosci Gdy udostępnił zdjęcie z wycieczki szkolnej sprzed 3 lat wspomnienia wróciły. To ona przecież zrobiła mu to zdjęcie. Zrobiła je swoim aparatem z źle ustawioną datą, bo wcześniej on bawił się w ustawieniach. Dodał to zdjęcie po tym jak oficjalnie przestali się znać, jak nie znaczyła już nic dla niego. Niby tylko 3 lata a tak wiele się zmieniło. Wzięło ją na wspomnienia. Przypomniała sobie całą tą wycieczkę, jak razem siedzieli na kocu na plaży i jak wieczorami stali na balkonie i patrzyli w gwiazdy, jak biegli przemoczeni podczas ulewy. Pamiętała każdą chwilę w ich związku. Wycieczki w góry, spacery po lesie i wzdłuż rzeki. Pamiętała zapach jego bluzy, która była tak wielka że zmieściła ich oboje. Pamiętała zarówno słodkie 'kocham cię" jak i "przepraszam" szeptane do ucha. Uwielbiała robić z nim tosty, i naleśniki, które nigdy nie wychodziły. Pamiętała swoje pierwsze, razem spędzone urodziny i pierwszy pocałunek. Napisała do niego, tak zwyczajnie. Wysłała mu wspólne zdjęcie na kocu z wycieczki. Liczyła na to, że zacznie wspominać jak im było dobrze. A on poprosił o więcej zdjęć z tego wyjazdu. Wysłała mu je, miała nadzieję, że znowu zaczną ze sobą rozmawiać. Następnego dnia zrozumiała, że po raz kolejny zrobiła z siebie idiotkę. Nie odpisywał, nie chciał z nią rozmawiać. Nie było dla niej miejsca w jego życiu. Znowu postanowiła uśmiechnąć się i po raz kolejny zacząć życie od nowa
08/02/2015 10:45:28
cytaatowyy ;c
09/02/2015 10:24:14

Informacje o cytaatowyy


Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24:) dorcia2700... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Zachód słońca nacka89cwa