FANPAGE -Kto jeszcze nie kliknął to zapraszam ;**
[email protected] poczta ;)
Odchodziła. Z każdą sekundą coraz bardziej, po drugiej stronie. A on stał i patrzył uświadamiając sobie, że traci coś cennego, coś czego sam się pozbył.
Jest to jedna osoba, którą spotkasz raz w życiu. Przeżyjesz z nią niesamowite godziny i dni oraz lata. Dążycie do wspólnych marzeń, do dobrej zabawy i zajebistych wspomnieni. To nie jest mowa o miłości, tylko o przyjaźni.
I choćby pogasły wszystkie światła nie pozwól zasnąć nadziei, bo gdzieś na dnie tej ciemności jest płomień, którego nie zgasi żaden wiatr. Otwieraj oczy szeroko, zaglądaj głębiej niż sięga cień, otwieraj uszy na szepty, których nie słyszy mrok.
Miłość to była mama i tata, ken i barbie, książę i królewna. Kiedy ktoś się całował, robiłam śmieszną minkę, mówiłam 'fuuj' i odwracałam głowę. Nie śniłam o niej, nawet nie myślałam. Nie chciałam, żeby jakiś chłopak mnie przytulał. Ważniejsze było układanie mebli w domku dla lalek i skakanie po kałużach& teraz wszystko się zmieniło. Kiedyś, nigdy nie oddałabym lizaka za spędzenie z Tobą czasu. Teraz, za 5 minut przy Tobie oddałabym cały świat.
Nie myśl sobie, że Cię kocham czy coś, ale Twój uśmiech to będą miały nasze dzieci.
Teoretycznie nie można być zazdrosnym o kogoś z kim się już nie jest, no właśnie - teoretycznie.
i wiesz, kurwa jak głupio się czuję, gdy czasem was jeszcze gdzieś razem widuję ?
Mimo, że wiesz jak bardzo tego nie lubię robisz to dalej&..
za kogo ty mnie masz? co ja jestem robokopoherbaciarz? mruknął przyjaciel, którego poprosiłam o zrobienie herbaty. zamknij się i rób powiedziałam, wygodnie siadając przed telewizorem na fotelu. ku*wa, zawsze ja! wydarł się. mam cycki, mam władzę powiedziałam śmiejąc się. mały argument, bardzo mały wrednie dodał. ch*ju pie*dolony?! krzyknęłam, rzucając w Niego pilotem. Zrobił unik, po czym śmiejąc się powiedział: dobra żartowałem, ile słodzisz? no masz szczęście i Spie*dalaj bo wiesz ile słodzę powiedziałam obrażona. Po chwili przyniósł mi herbatę, całując w czoło dodał: żartowałem z tymi cyckami. Lubię je przecież spojrzałam na Niego fochając się powiedziałam: to mów do nich, nie do mnie On spojrzał na mój biust i zaczął od słów: no cześć bąbelki Tak uwielbiam go, mimo tego, że herbatę przesłodził jak zawsze.! ;D
Obcy język w jamie ustnej, nie zawsze oznacza związek.
Ja mam taką naturę, że zawsze będę rozdrapywała, rozpamiętywała, analizowała, rozkładała wszystko na atomy. I to jest, uwierz mi, strasznie męczące. Zabiera mi dużo energii i chęci do życia.
Kiedy kładę się do łóżka późnym wieczorem, zastanawiam się czy już zasnąłeś. Czy tej nocy tak samo przytuliłeś do siebie kołdrę. Czy dzień ci się udał i czy jesteś z siebie zadowolony. Bardzo często zastanawiam się jakie wydarzenie w danym dniu wywołały uśmiech u ciebie na twarzy. Rano wstając, szoruję zęby z myślą, że ty robisz właśnie to samo. Często zastanawiam się co robisz po zajęciach. Jak dziś wyglądasz i ile papierosów spaliłeś. Chciałabym wiedzieć jak wyglądasz kiedy się złościsz i kiedy zasypiasz. Nie mam żadnego wpływu na to jaki masz humor i co będziesz robił, tak jak było to kiedyś. Ale cały czas myślę o tym co robisz, gdzie i z kim jesteś. A gdybym mogła przytuliłabym cię mocno, szepcząc ci jak bardzo mocno tęskniłam. Tak po prostu