mail: [email protected]
kiedyś będą prosili o miejsce przy naszych stołach.
Ukryłam się dla Ciebie. I pewno nie czaisz, nie łapiesz mojego systemu. Wiem i nie pytam czemu.
można by robić jak wszyscy, czemu nie? Ale po co.
Mam takie proste potrzeby, myślała. Jedzenie. Ubranie. Wygodne miejsce do spania. I żadnych idiotów.
Ja, jak wiesz,nawet nie szukam, bo miłość to nie grzyby i nie można sobie pójść i znaleźć.
Czas robi swoje. A Ty, człowieku?
Mogę wam tylko powiedzieć to, co sami wiecie: niektóre dni to skarb. Nie ma ich wiele, ale sądzę, że w życiu każdego jest takich kilka. Życie nie zawsze jest ustawioną grą. Czasem nagrody są prawdziwe. Czasem są cenne.
Jeśli mogłabyś się cofnąć i zmienić jedną rzecz w swoim życiu... Zrobiłabyś to? A jeśli tak... to czy ta zmiana,zmieniłaby Twoje życie na lepsze? Czy może złamałaby Ci serce? Albo złamałaby serca innych? Czy wybrałabyś całkowicie inną ścieżkę? Czy może zmieniłabyś jedną rzecz? Tylko jedną chwilę? Jedną chwilę,którą zawsze chciałaś cofnąć?"
"W czym jestem gorsza od innych, że nie zasłużyłam na człowieka, który będzie mnie kochał?"
Czy warto zastanawiać się nad sensem życia? Nad wszystkimi zawiłościami ludzkiej egzystencji? Czy nie lepiej po prostu cieszyć się życiem bez głębszego wnikania w to czy posiada ono jakiś sens czy też nie? Dla jednych go ma, inni powiedzą że życie nie ma żadnego sensu bo kiedyś i tak trzeba umrzeć. Poza tym to, co dla jednego może stanowić sens życia może być niczym dla drugiego. Wszystko zależy od subiektywnego podejścia do tych spraw. A podobno im więcej człowiek o całym tym sensie myśli tym trudniej jest mu być w pełni szczęśliwym.
Kiedy tracimy coś pięknego, co dawało nam radość, szczęście i sprawiało że chciało nam się żyć pogrążamy się we wspomnieniach o tym i jesteśmy przekonani że już nic nigdy nam tego nie zastąpi. Że już nigdy nie będzie tak dobrze jak było. Tęsknota za tym staje się tak silna że topimy się w smutku i oddalibyśmy wszystko aby przywrócić te cudowne chwile. Zaczynamy żyć przeszłością zamiast najzwyczajniej o wszystkim zapomnieć. Zaraz ktoś powie że tego nie da się zapomnieć. Otóż nie! Wszystko da się zapomnieć pod warunkiem że się tego chce. Wystarczy przestać o tym nieustannie myśleć i zająć się czymś bardziej produktywnym. W końcu to my mamy władzę nad naszymi myślami a nie one nad nami. A jak już zapomnisz poczujesz się jakbyś wyszedł z koszmarnego więzienia na upragnioną wolność. Nie warto żyć przeszłością.