mail: [email protected]
miałeś skoczyć za mną w ognień, a nie mnie w ognień wepchnąć.
Pan się tak ładnie uśmiecha, Pan tak ładnie patrzy, chcę Pana.
bo gdy już wiesz, co zadaje jej ból, musiałbyś być idiotą, żeby ranić.
Jesteś moim jedynym na milion.
Nie odkładaj mnie na potem, bo potem mnie już nie będzie.
Nie mogą ciągle żyć z tymi wrzaskami W końcu trzeba przeciąć nić, on trzaska drzwiami.
Chcę z Tobą iść tam, gdzie nie ma złych wspomnień, weź moją dłoń, chwyć i nie miej złych o mnie.
Burza na morzu marzeń, wielu za burtą. Jeśli dasz dupy świat obejdzie się z tobą jak z kurwą.
Chciałabym Ci wystarczać. Tak idealnie. Pasować do bioder, marzeń i Twojego Domu. Już zawsze. Na zawsze. Być.
Byłeś dla mnie idealną receptą na dziś, na jutro i na całe życie.
Wpatrywał się w moje źrenice, jakby zobaczył tam szczęście.
tak bardzo Cię kocham, że aż chcę się z Tobą kłócić.
Czasem trzeba iść po swoje, pieprzyć skromność, tak jak to co inni o nas sądzą.