mail: [email protected]
ten typ mess.
Pierdol system, lecz rób to stylowo
Na moim grobie napiszą: żył półżartem, pił serio.
Bogu przysiąc coś, to jak mieć z tego na czole tatuaż,
ludzie gubią się przez diabła w szczegółach
Nie interesuje mnie chór przytakiwaczy, choćby nawet dogrywał mi chórki
Nie ma głosu pokolenia, jest tylko moda
Kiedyś artyści zwalczali system uparcie, dziś co?!
Panny które go chcą, strzelają own goal,
bo zamiast chodzić w sukienkach, wyglądają jak Sean Paul
Mamy siebie nawzajem, choć równie często siebie dosyć
Adrenalina sprowadza ciosy do muśnięć
Szacunek budzi nie to, co przyjmujesz, a czego odmawiasz
Nie imponują nam pieniądze, więc weź o nich nie mów,
wolimy wiedzieć co myślisz i czemu
(&) mierzymy sukces nieco inną miarą,
czy decyzje dadzą ci wstyd, czy chwałę na starość
My to nie bunt bunt nie chce rozwiązań,
my im stwarzamy grunt (&)
Nierozerwalny duet muzyka i ja, od zawsze to czułem&
Nie zaimponuję nikomu pozującemu na artystę,
moje życie jest zbyt pełnokrwiste
Jak dr House kocham nienawidzić życie.
Dyskusja z głupcem? Wolę patrzeć jak zasycha pasta w niedokręconej tubce.