MOŻNA PYTAĆ KLIK :)
FANPAGE -Kto jeszcze nie kliknął to zapraszam ;**
[email protected] poczta ;)
Dodaję na szybko kolejną część mojego opowiadania i uciekam do Wredoty :* :* Miłej niedzieli życzę :)
Wstałam przed 7 ogarnęłam się spakowałam dresy i udałam się do Kacpra mieszka on dwa domy za mną więc mieliśmy razem chodzić do szkoły. Jak zawsze głupie żarty przyjaciela spowodowały , że nawet nie wiem kiedy znaleźliśmy się w szkole. Pierwszy wf minął szybko i wraz z Majką siedziałam pod Nasza salą , oglądałyśmy gazetę gdy usłyszałam jakiś znajomy głos
-cześć naprawdę nic Ci się wczoraj nie stało ?
- o hej no naprawdę nie . bez przesady ze szkła nie jestem
-tak ponadto jestem Łukasz , a Ty ?
-Ja Julka- odpowiedziałam .
Dalsza Nasza rozmowa była w sumie o niczym, oprócz tego jak ma na imię dowiedziałam się , że chodzi do III klasy więc już za 9 miesięcy opuści mury tej szkoły, ale cóż pewnie tak musiało być. Po tej wtorkowej rozmowie Łukasz w sumie nie odzywał się do mnie , ale przecież tylko chciał być miły i przeprosić , a teraz nie ma obowiązku się odzywać . W sumie ja młoda gówniara z pierwszej klasy to przecież było by dziwne jakby trzecioklasista mając tylu znajomych w szkole odzywał się do pierwszoklasistki, która dopiero tydzień uczęszcza do tej szkoły. Sytuacja w klasie w sumie uspokoiła się nie było podziałów tylko wszyscy razem próbowali trzymać się . Oczywiście jak w każdej klasie znalazło się i u mnie trzy dziewczynki, które tylko widzą swój nos i jedynym atrybutem na każdej przerwie jest lusterko. Lalusie jakich wiele, z czasem zaczęły mieć coś do mnie i do Majki nie podobało się im to , że zaczełśmy udzielać się w gimnazjum . Majka zapisala się na kosza a ja na siatkę , uwielbiając zajęcia artystyczne zapisałam się również na orgiami i na sztukę. Uwielbiałam po lekcjach zostawać i albo ćwiczyć nowe piosenki albo przygotowywać się do występu , który miał odbyć się pod koniec października. Z dnia na dzień zauważyłam jak Łukasz przygląda mi się, krępowało mnie to , ale z drugiej strony było to strasznie miłe. Czekając w czwartek na siatkówkę zobaczyłam nowego kolegę , który kręci się koło szatni dziewcząt idąc do niej powiedziałam tylko cześć i chwyciłam klamkę a Łukasz wtedy zaczął
-poczekaj chwilkę możemy porozmawiac ?
-jasne stało się cos ?
-no bo wiesz tak pomyślałem , że może poszłabyś ze mną na jakiś spacer albo do kina ?
zaniemówiłam , w sumie zaskoczył mnie okropnie .
- ja z tobą ?
- tak a czemu nie ?
- no nie wiem , może i bym poszła , ale pogadamy o tym później bo musze uciekać się przebrać trening czeka rozumiesz- odpowiedziałam z uśmiechem na twarzy
-jasne , że rozumiem może daj mi swój nr to wieczorem się odezwe .
Nie przemyślałam tego tylko dałam mu mój nr i znikłam za drzwiami poczułam się jakoś dziwnie , ale wiedziałam, że nie mogę zawracać sobie głowy chłopakiem dla mnie teraz najważniejsza była siatka i to abym dostała się do szkolnej drużyny zostało mi chyba coś po moim kochanym braciszku . Trening szybko minął , byłam padnięta udałam się szybko pod prysznic i pobiegłam przed szkołę tam czekała na mnie Majka, która również skończyła trening koszykówki opowiedziałam jej o zdarzeniu , które miało miejsce obok szatni. Zaczęła się śmiać ze mnie i zapytała się czy Łukasz coś napisał jednak sprawdzając telefon nie widniał tam żaden sms . Odprowadziłam Maję do domu i poszłam do kuchni coś zjeść , potem lekcje i prysznic byłam naprawdę zmęczona dzisisiejszego dnia . Gdy kładąc się spać podniosłam telefon zobaczyłam wiadomość od nieznajomego nr o treści ` jak tam po treningu ?` odpisałam `zmęczona trochę jestem , a Ty jak tam ? ` i tak zaczęła się Nasza rozmowa, która trwała do drugiej w nocy.
cdn
cytatowyy ;)
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24:) dorcia2700... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Zachód słońca nacka89cwa