MOŻNA PYTAĆ KLIK :)
FANPAGE -Kto jeszcze nie kliknął to zapraszam ;**
[email protected] poczta ;)
Nie potrafili żyć bez siebie, ale ze sobą też nie.
Chciała iść z Nim za rękę przez życie z papierosem w ręku,
uśmiechem na twarzy i miłością w sercu. Miłością w obu sercach,
bo gdy miłość jest w tylko jednym sercu, serce zamarza,
papieros gaśnie a na dłoni samotnie pojawiają się zmarszczki...
Potykamy się o próg doświadczeń, które stanowią życia grunt
Zobaczyłem ją po raz pierwszy od naszego rozstania. nie wierzyłem
że ktoś może się aż tak zmienić a jednak okazało się to możliwe...
Nie była już niewinną brunetką jak kiedyś, teraz bardziej przypominała
zwykłą ulicznicę. Jej rozczochrane włosy, rozmazany makijaż to nic w
porównaniu do jej niegdyś pięknych oczu w których dziś jest tylko pustka.
Siedząc na podłodze trzymała w jednej ręce zapalonego papierosa
a w drugiej butelkę z wódką. nawet nie była w stanie zapanować nad
drganiem dłoni a co dopiero nad obłędem w jaki popadała. Wkurzyłem
się za to co ze sobą zrobiła i rzucając ze zdenerwowania przypadkowymi
przedmiotami uświadomiłem sobie że to przeze mnie to wszystko się stało.
Obiecałem ją chronić, być przy niej a odszedłem jak zwykły tchórz
zostawiając ją samą z problemami.
Była silna, ale to nie znaczyło, że nie można było jej zranić.
Jej piętą Achillesa było serce. Każdego dnia zabijał ją po
kawałku, niszczył jej psychikę, zabierał szczęście, ale to nie
miało znaczenia ponieważ ślepo wierzyła, że kocha ją.
Złudzenia niemal doprowadziły ją do grobu. Niektórym
może to się wydać śmieszne, ale miłość jest najgorszym
mordercom bo zabija od stuleci i robi to perfekcyjnie.
Gdzie Twój ciepły krzyk znikł i gdzie oczy widzące nic, prócz mnie? Gdzie lato i jesień wspólna i gdzie miłość, którą mi miałeś przynieść?
Chcę Ci powiedzieć- jeśli to słyszysz, przyjdź-
że wszystko, czego bez Ciebie nie widzę
to ten cały świat, w którym muszę żyć
Zagubiona, lecz teraz się odnalazłam.
Widzę, ale kiedyś byłam ślepa
Byłam niepewna jak małe dziecko
Starałam się brać co mogłam dostać
Przerażona, że nie potrafiłam znaleźć
Wszystkich odpowiedzi
Po plastikowym policzku płynie sztuczna łza.
Zamykam oczy i widzę wszystko o czym marzę,
gdy otwieram znów siedzę przed szarym obrazem.