MOŻNA PYTAĆ KLIK :)
FANPAGE -Kto jeszcze nie kliknął to zapraszam ;**
[email protected] poczta ;)
Kolejne opowiadanie ;* mam nadzieję , że przypadnie do gustu :)
Wróciłem właśnie ze szkoły, jeju jak ta klasa maturalna mnie denerwuje. Zajęcia codziennie do 17 , naprawdę jest ciężko wracam po 18 do domu. A kiedy lekcje ? kiedy czas dla mnie czy moich znajomych? Musze dzisiaj z nią pogadać , naprawdę muszę bo już zwariuje. A tak no zapomniałem mam na imię Paweł mam 19 lat i chodzę do technikum hotelarskiego , miesiąc temu poznałem urocza dziewczynę, z która tak świetnie się dogaduje , ale piszemy tylko przez fejsa. Ona jest strasznie nieśmiała, a ja nie bardzo wiem co do niej czuje. Podoba mi się , strasznie ją lubię , ale co z tego będzie ? tego nie wiem . Nie wiem nawet jak ona mnie traktuje niby rozmawiamy ze sobą często , ale nie wiem czy ona pisze tylko ze mną z grzeczności czy może naprawdę chce nawiązać ze mną znajomość i to taką poważniejsza. Włączam komputer , loguje się na fejsa i widzę , że jest dostępna , chwila namysłu czy napisać czy nie ? po chwili otwieram okienko czatu i piszę `hej ;) co tam słychać ?` jednak nie otrzymuje żadnej odpowiedz , zaczynam się martwić gdyż ona zawsze odpisywała góra po 3 minutach a tu już mija 15 wiem , że zaraz wpadnie moja siostra i będę musiał puścić ją do komputera. Jednak po chwili widzę , że wyświetliła moją wiadomość i odpisała ` czesć. Jakoś leci a co tam u Ciebie ?` czuje , że coś jest dziwnego nigdy uwierzcie mi nigdy nie pisała do mnie w taki oficjalny sposób. Na pewno coś się stało. ` dopiero wróciłem ze szkoły, wszystko jest ok. ?` tym razem otrzymuje szybko odpowiedź ` nie bardzo . pogadamy inny razem tak okropnie się czuje ze jadę do szpitala.` wiedziałem , że stało się coś dziwnego , ale żeby aż tak? Czytając to byłem przerażony jednak nie zdążyłem odpisać bo poszła.
Jeju jak ja się źle czuje , kiedy ta mama wróci z pracy . Nigdy jeszcze aż tak nie kręciło mi się w głowie i nie bolał mnie brzuch. Włączę fejsa może będzie mój przyjaciel to do niego napisze bo sama w takim stanie nie udam się do szpitala, nie będę mogła kierować samochodem , a po pogotowie nie zadzwonię nie ma szans. Po chwili słyszę dźwięk przychodzącej wiadomości , jednak nie mam siły podejść do biurka , zajmuje mi to chwilę może nawet taką troszkę dłuższą. Widzę okienko i wiadomość od Pawła , cieszę się naprawdę się ucieszyłam że napisał gdyż znamy się od miesiąca a tak dobrze się dogadujemy. W sumie Paweł strasznie mi się podoba, ale nie wiem co on czuje do mnie, jakie ma wobec mnie plany może jestem dla niego tylko znajomą? Nie mam pojęcia. Odpisałam mu jednak naprawdę nie mam siły pisać, dziwne to bo z nim od kilku dni pisałabym ciągle. On w tym roku zaczął klasę maturalną a ja mam na imię Ania i za tydzień zaczynam studia. Nie wyobrażam sobie , czy coś mogło by z tego wyjść. Teraz dzieli nas 30 km a za parę już dni 130 naprawdę nie wiem czy to ma sens i czy coś z tego wyjdzie. Po chwili zgadałam się z przyjacielem, który już po mnie jechał więc napisałam do Pawła prawdę i nawet nie mogłam poczekać na odpowiedź gdyż Kacper stał już u mnie w drzwiach. Pomógł mi przejść do samochodu , po drodze zadzwoniłam do mamy i wyjaśniłam co i jak . Powiedziała , że zaraz będzie w szpitalu, w którym zbadali mnie i kazali zostać na noc . Nie chciałam nie miałam na to ochoty , dostałam kroplówkę i jakieś tabletki i pozwolili mi jechać do domu. Gdy wróciłam do domu chciałam wejść jeszcze na fejsa, jednak nie miałam na to wcale siły. Było gdzieś po 23 gdy położyłam się spać, czułam się okropnie bo jeszcze do tego wszystkiego dołączyły się wymioty, których tak nie znosiłam . Lekarz stwierdził , że to przemęczenie szczerze to chciałabym w to wierzyć , ale tak naprawdę to nie byłam tego taka pewna. W sumie ja nic ostatnio nie robiłam to jakie przemęczenie ? rano wstałam gdzieś po 11 i pierwszą rzeczą jaką zrobiłam było oczywiście zalogowanie się na fejsa, byłam pewna ze Paweł napisze coś w stylu , że ok. i że pogadamy np. dzisiaj, ale nie tym razem zdziwiłam się jego wiadomość mnie zaskoczyła ` o jej ale co się dzieje? Aniu .` i kolejna po godzinie ` dzisiaj już pewnie nie będziesz, ale jakby coś to masz tu mój nr telefonu i pisz co i jak wyszło` byłam zszokowana , ale jednocześnie nie wiedziałam czy napisać. Wzięłam jednak telefon i zaczęłam pisać.
cdn
cytaatowyy
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24:) dorcia2700... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24