Kuba: A co się stanie, jak raz nie pójdę do szkoły?
Natalia: Zostaniesz złomiarzem.
Ludwik: A jak ja zjem kapustę, to dostanę coś ekstra?
Natalia: W sensie loda?
Kacper: A możemy robić jak tata?
Natalia: Czyli jak?
Kuba: Pacanie, nie dosięgniesz do umywalki!
Ludwik: Co robicie?
Kacper: Ciastka.
Ludwik: Widzę. A to są klauni?
Kacper: Nie, to mali homoseksualiści.
Ludwik: Homoseksualiści?
Kacper: Nie można mówić pedzie, bo to nieładnie.
Ludwik: To się akurat, synku, zgadza.
Tomek: Dlaczego nie ma zimnego soku?
Natalia: Bo twoje rodzeństwo było tu przed tobą.
Ludwik: Fajnie ci będzie w szkole, syneczku. Spotkasz kolegów.
Kuba: Ta-ak. I nauczycieli.
Natalia: Kochanie, jak ty się czujesz?
Kuba: Syfiasto na maksa.
Ludwik: Co to... syfiasto na maksa to po polsku jest?
Kuba: Dobra, z mego nosa szeroką strugą płyną świeże gluty. Lepiej?
Natalia: Mieliśmy takie wyrzuty sumienia, że w ogóle nie mogliśmy zasnąć.
Kuba: I co zrobiliście?
Natalia: Ciebie, kochanie.
Natalia: Przepraszam bardzo, możesz mi podać jeden rozsądny powód, dla którego schowałeś pustą butelkę do lodówki?
Tomek: Kosz jest pełny.
Natalia: Trzeba kupić nową wagę.
Ludwik: Tak? Bo co?
Natalia: Bo ta jest zepsuta! Pokazała, że przytyłam 2 kilo!
Ludwik: Kochanie, to, że ta waga pokazała, że przytyłaś 2 kilo, to wcale nie oznacza, że jest zepsuta.
Natalia: Jest. Wyrzuciłam ją przez okno.
Inni zdjęcia: 19.7.25 inoeliaZiew Ziew ;) svartig4ldur... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24